Wpis z mikrobloga

  • 118
Rozmowa z koleżanką popierającą zakaz handlu.
-Po co tak właściwie jest ten zakaz? Jakie przynosi korzyści?
-No Ci biedni ludzie mogą sobie odpocząć chociaż w niedzielę. Każdy ma prawo do odpoczynku, nie można życz tylko pracą.
-A co z ludźmi pracującymi w fabrykach lub jako kierowcy komunikacji. Oni już nie potrzebują odpoczynku?
-Jak im się nie podoba to niech pracę zmienią.
-To też się tyczy pracowników sklepów, jak im się nie podoba to też mogą pracę zmienić.A właśnie, czemu akurat niedziela?
- Ponieważ to dzień święty.
-No dobrze ale nie wszyscy wierzą, poza tym Polska jest podobno państwem świeckim
-Ale co z tymi biednym katolikami co nie mogą iść do kościoła?
Kurtyna
#zakazhandlu
  • 19
@Willy666 Nie trzeba się uczyć żeby zdać dobrze matury. Poszedłem na zaoczne bo otrzymałem ofertę pracy jako programista, a wolałem zarabiać i nie żyć za 600 zł miesięcznie.
@Willy666 Tylko market mam przed uczelnią a najbliższą galerie mam 1.5 km. Przerwy między zajęciami to 15 minut.
@Szolek niby czemu? Mam w firmie kobiety które są na równym poziomie co mężczyźni. Mimo, że są w mniejszości to jednak dały radę się wybić. Daj mi powód który stwierdzi, że posiadanie waginy ma wpływ na to czy ktoś będzie pracował w odzieżówce czy kosił hajs jako dyrektor/kierownik/programista/lekarz itp.
@V3ntu: kobiety jako osoby mniej techniczne od mężczyzn (nie mówię że wszystkie ale jednak spora większość) mają dużo mniejszy wybór stanowisk na zajmowanie których maja kompetencje i predyspozycje. W śród kobiet panuje dużo większa konkurencja przez to te które przegrywają w "wyścigu szczurów" lądują między innymi na kasie w sklepach. Mężowie tych przegranych kobiet chcieliby móc spędzić w gronie rodzinnym choćby tą nieszczęsną niedzielę i ja to popieram.
@Szolek To co w takim razie mają powiedzieć kobiety pracujące w fabrykach albo w fastfood'ach? Oni też nie mają często perspektyw. Ale o nich się zapomina. Wiesz dlaczego? Bo każdy ma gdzieś to, że ktoś jest mniej sprawny technicznie lub intelektualnie
@V3ntu: zadając te pytania można by poprosić ustawodawcę o wyjaśnienia skąd taka a nie inna decyzja. Naprawdę sam jestem niezmiernie ciekawy jakimi pobudkami kierował się pomysłodawca tej ustawy.
Żeby zadowolić wszystkich trzeba by wprowadzić zapis do kodeksu pracy że pracownik może sobie wybrać które 2 dni w tygodniu chce mieć wolne i że mają to być 2 dni następujące po sobie.
Jak wszyscy to wszyscy w niedzielę niech nie działają stacje benzynowe, komunikacja miejska, kina i restauracje- zwłaszcza te dwa ostatnie. W czym jest gorsza kelnerka czy kucharz od pani na kasie?