Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
Tak było
Polecam

Mój stary to fanatyk Xiaomi. Pół mieszkania #!$%@? telefonami, bandami, tabletami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi adapter sieciowy na EU czy klucz do tacki SIM i trzeba wyciągać w szpitalu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu kluczyk w nodze.

Druga połowa mieszkania #!$%@? ładowarkami, powerbankami i drukniętymi tutorialami z xda developers xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich chińskich sklepach, żeby skompletować wszystkie nowe xiaomiowe itemy. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych żydach z allegro ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla androidowców i kręci gównoburze z innymi userami o najlepsze custom ROMy itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo #!$%@?ć klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie #!$%@?ł to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu chińskie telefony to guwno. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę SUMO, za #!$%@? 10k postów."

"Jak jest ciepło to co weekend #!$%@? do piwnicy aby fon się nie przegrzał. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem obiad sztućami marki Xiaomi na obiad a ojciec #!$%@? o zaletach jedzenia tym ameliniowym gównem. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pieolił że to dzięki temu, że wdycham zjonizowane powietrze tego całego chińskiego plastiku bo zawierają najlepsze związki z tablicy Mendelejewa i mózg mi lepiej pracuje.

Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują co chwile testując głośniki z nowymi ustawieniami kolejnej wersji Viper4Android itd.

Przy jedzeniu zawsze pie
oli o telefonach i za każdym razem temat schodzi w końcu na Polski Urząd Celny, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr niedostatecznie przepuszczajo tylko kradno hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać changelogi MIUI żeby się uspokoić.

W tym roku sam sobie kupił na święta Mi Mixa. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj go rozpakował i odblokował bootloadera w dużym pokoju. Ubrał się w jakieś chińskie kimona i siedział cały dzień przed telefonem na środku mieszkania. Obiad (karp) też zjadł gapiąc się w ekran równocześnie wstawiając foty żarcia z milionem filtrów na jakiś chiński odpowiednik instagrama [cool][cześć]

Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich fabryk w chinach to bym wziął i zapieolił.

Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent kupił mi bilet do serwisu Xiaomiego w Kowrah w Indiach w drodze wyjątku. Super prezent k
*o.

Pojechaliśmy gdzieś wpzdu za miasto, dochodzimy przed halę produkcyjną a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Odpalił GPSa, mi banda, latarkę na usb podpiętą do powerbanka i siedzimy jak idioci parę godzin bo jeszcze zamknięte i patrzymy na Fazowskiego wśród koleżanek. Po dziesięciu minutach mi się znudziło więc włączyłem discmana to mnie ojciec pieolnął obudową o normie IP65 po głowie, że pracownicy usłyszą muzykę z moich słuchawek i się wystraszą, bo nie są firmy Xiaomi. W końcu weszliśmy do środka i łaziliśmy jak ostatni idoci. Jak się chciałem podrapać po dupie to zaraz 'krzyczał szeptem', żebym się nie wiercił bo naskórek zdrapię, w postaci pyłków dostanie się do nowych snapdragonów przez co uzyska 5 punktów mniej w Antutu. 6 godzin musiałem łazić bezszelestnie jak duch i oddychać bez powietrza jak w jakimś jnym kiblu w polskim gimnazjum. Urodziny mam w listopadzie więc jeszcze do tego było zimno jak sam skysyn. W pewnym momencie ojciec odszedł kilkadziesiąt metrów do drugiej hali i się spział. Wytłumaczył mi, że trzeba tam może pierdzieć, bo tam wsadzają MediaTeki, a one są ch***we.

Wspomniałem, że ojciec ma kolegę mirka, z którym non stop gra w Pokemon GO. Kiedyś towarzyszem szukania chińskiej cebuli był hehe Zbyszek. Człowiek o kształcie czytnika linii papilarnych i 365 dni w roku w kamizelce Aliexpress Extra. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny zbysio przyszedł na hehe kielicha. #!$%@? się i oczywiście cały czas gadali o flashowaniu i recoverach. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepsze są TWRP czy CWM Recovery.

WEŹ MNIE NIE Wk*IAJ ZBYCHU, WIDZIAŁEŚ TY KIEDYŚ JAKIE CWM WSPIERAJĄCE F2FS? FORMAT I CHA działa!
k*A TADEK TWRP NAJLEPIEJ REMOUNTUJE USZKODZONE PARTYCJE EFS, TWÓJ CWM TO IM MOŻE NASKOCZYĆ
CO TY MI O TWRP pie
olISZ JAK LEDWO ROMA POTRAFISZ ZFLASHOWAĆ. TWRP TO JEST KRÓL RECOVERY JAK KORWIN JEST KRÓL WYKOPU
No i aż się zaczeli nak*iać zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rodzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku zadzwoniła żona zbysia, że zbysio spadł z rowerka i zaprasza na pogrzeb. Odebrała akurat matka, złożyła kondolencje, odkłada słuchawkę i mówi o tym ojcu, a ojciec

I bardzo k
*a dobrze
Tak go za tego twrpa znienawidził. 
Wspominałem też o arcywrogu mojego starego czyli Urzędzie Celnym. Stał się on kompletną obsesją ojca i jak np. w internecie mówią, że znowu podrożały pamięci to stary zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tych sk*ysynach z UC powiedzieć. Gazety nieandroidowe też przestał czytać bo miał ból dupy, że o promocjach na gearbeście ani aferach w UC nic się nie pisze.

Szefem Polskiego Urzędu Celnego w mojej okolicy jest niejaki pan Adam. Jest on dla starego uosobieniem całego zła wyrządzonego polskim cebulakom przez Urząd i ojciec przez wiele lat toczył z nim wojnę. Raz poszedł na jakieś zebranie członków Zarządu gdzie występował Adam i stary wrócił do domu z podartą koszulą bo siłą go usuwali z sali takie tam inby odpie
alał.

Po klęsce w starciu fizycznym ze zbrojnym ramieniem UC ojciec rozpoczął partyzantkę internetową polegającą na szkalowaniu UC i Adama na forach androidowców. Napiealał na niego jakieś głupoty typu, że Adam był tajnym współpracownikiem UB albo, że go widział na ulicy jak komuś iphona wyjmuje z kieszeni oraz ro**rdala o podłogę itd. Nie nauczyłem ojca into TOR więc skończyło się bagietami za szkalowanie i stary musiał zapłacić Adamowi 2000zł.

Jak płacił to przez tydzień w domu się nie dało żyć, ojciec k*ił na przekupne sądy, UC, Adama i w ogóle cały świat. Z jego pieolenia wynikało, że UC jak jacyś masoni rządzi całym krajem, pociąga za szurki i ma wszędzie układy. Przeliczał też te 2000 na powerbanki, mi bandy czy białe długopisy i dostawał strasznego bólu dupy, ile on by mógł np. euti Mocolo i Nillkin do wszystkich modeli Xiaomiego za te 2k kupić (kilkaset sztuk).

Stary jakoś w zeszłym roku stwierdził, że koniecznie musi mieć własną firmę kurierską do sprowadzania Xiaomich od majfrendów bo niby wszelakie cła i VATy za drogo wychodzą i wszyscy go chcą oszukać

synek bez VATu to się prawdziwe okazy łapie! tam jest żywioł!
ale nie było go stać ani nie miał własnego magazynu a hehe frajerem to on nie jest żeby komuś płacić za wynajem więc zgadał się z jakimiś cebularzami z okolicy, że kupią na początku mały magazyn na spółkę, który stoi po naprzeciw domu jakiegoś janusza, a nie mieszkanie w bloku jak my, na podjeździe na przyczepie, którą ten janusz ma i łatwiej będzie wypakowywać wszystkie paczki, aby potem wsadzać je do magazynu albo razem rozwozić po województwie uszczęśliwiając ludzi telefonami.

Na początku ta kooperatywa szła nawet nieźle ale w któryś weekend ojciec się rozchorował i nie mógł z nimi jechać rozwozić xiaomich po ludziach i miał o to olbrzymi ból dupy. Jeszcze ci jego koledzy dzwonili, że ludzie są happy jak pojni i mimo, że przesyłki opłacone to jeszcze im dodatkowo płacą xD więc mój ojciec tylko leżał czerwony ze złości na kanapie i sapał z wkienia. Sytuację jeszcze pogarszało to, że nie miał na kogo zwalić winy co zawsze robi. W końcu doszedł do wniosku, że to niesprawiedliwe, że oni popełniają cebulę bez niego bo przecież po równo się zrzucali na interes i w niedzielę wieczorem, jak te janusze już wróciły z rejonu, wyszedł nagle z domu.
Po godzinie wraca i mówi do mnie, że muszę mu pomóc z czymś przed domem. Wychodzę na zewnątrz a tam nasz samochód z przyczepą poo brzegi wypełnioną kartonami i przesyłkami z xiaomiowym gunwem xD Pytam skąd on ją wziął a on mówi, że januszowi zaj*ł z podjazdu przed domem bo oni go oszukali i żeby łapał z nim te wszystkie przesyłki i wnosimy do mieszkania XD Na nic się zdało tłumaczenie, że zajmie cały duży pokój. Na szczęście największa paczka pełna biedabudżetowców Redmi adresowana do sklepu nie dla idiotów nie zmieściła się w drzwiach do klatki więc stary stwierdził, że on ją przed domem zostawi.
Za pomocą jakichś odstających taśm co były na paczce i moich trytytek do kabli od kompa przypiął ją do latarni i zadowolony chce iść wracać do mieszkania a tu nagle przyjeżdżają 2 samochody z januszami współwłaścicielami, którzy domyślili się gdzie ich-klientów własność może się znajdować xD Zaczęła się nieziemska inba bo janusze drą mordy dlaczego przyczepę z paczkami ukradł i że ma oddawać a ojciec się drze, że oni go oszukali i on 1500zł się składał a nie uszczęśliwiał ludzi xiaomiami w ten weekend. Ja starałem się załagodzić sytuację żeby ojciec od nich nie dostał wpieolu bo było blisko.
Po kilkunastu minutach sytuacja wyglądała tak:
-Mój ojciec leży na ziemi, kurczowo trzyma się paczki z trytytkami i krzyczy, że nie odda
-Janusze krzyczą, że ma oddawać
-Jeden janusz ma rozj*ny nos bo próbował leżącego ojca odciągnąć od biedapaczki biedafonowej z trytytkami za nogę i dostał drugą nogą z kopa
-Dwóch policjantów ciągnie ojca za nogi i mówi, że jedzie z nimi na komisariat bo pobił człowieka
-We wszystkich oknach dookoła stoją sąsiedzi
-Moja stara płacze i błaga ojca żeby zostawił paczkę a policjantów żeby go nie aresztowali
-Ja smutnazaba.psd

W końcu policjanci oderwali starego od tej paczki. Ja podałem januszom nożyczki, przecięli moje zajebiste trytytki i zabrali paczkę, rzucając wcześniej staremu 1500zł i mówiąc, że nie ma już do interesu żadnego prawa i lepiej dla niego, żeby się nigdy na mieście nie spotkali. Matka ubłagała policjantów, żeby nie aresztowali ojca. Janusz co dostał w mordę butem powiedział, że on się nie będzie pie
olił z łażeniem po komisariatach i ma to w dupie tylko ojca nie chce więcej widzieć.

Stary do tej pory robi z januszami gównoburzę na forach dla kupujących itemy z chin bo założyli tam specjalny temat, gdzie przestrzegali przed robieniem jakichkolwiek interesów z moim ojcem. Obserwowałem ten temat i widziałem jak mój ojciec nieudolnie porobił trollkonta

Szczepan54
Liczba postów: 1
Ten temat założyli jacyś idioci! Znam użytkownika stary_anona od dawna i to bardzo porządny człowiek i wspaniały kurier! Chcą go oczernić bo zazdroszczą szybkiej dostawy bez VATu!
Potem jeszcze używał tych trollkont do prześladowania niedawnych kolegów od od majfrendowych paczek. Jak któryś z nich zakładał jakiś temat to ojciec się tam wpie**alał na trollkoncie i np. pisał, ze specjalnie zawyża trzykrotnie koszty dostawy i widać, że w ten sposób odrabia sobie brak VATu xD
Z tych samych trollkont udzielał się w swoich tematach i jak na przykład wrzucał zdjęcia swoich xiaomich na antutu benchmarkach i sam sobie pisał

Noooo gratuluję takiego wyniku na globalu! Od razu widać, że dobry user i zna się na MIUI skoro tyle wykręcił!
a potem się z tego cieszył i kazał oglądać mi i starej jak go chwalą na forum.
#heheszki #pasta #dekucontent #xiaomi #android #chinskiecuda #telefony
  • 2