Wpis z mikrobloga

@jednoreki_kucharz: Mam całą guiltypleasurową playlistę, której słucham gdy się wstawię. Normalnie nikomu bym jej nie ujawniał, problem w tym że... cóż, już przy średnim poziomie wstawienia budzi się u mnie normalnie ukryta osobowość DJ-a/wodzireja - więc wtedy cała lista leci z pamięci i niech ktoś tylko spróbuje mi połączonego ze sprzętem grającym laptopa/telefon, to zagryzę. Na szczęście zwykle ludzie bawią się wtedy świetnie ( ͡ ͜ʖ ͡