Wpis z mikrobloga

@boguchwal: No właśnie, ta bezsensowność jest tu okropna. Można tego było prawdopodobnie uniknąć, jak spojrzy się na auto, to nietrudno przypuszczać, że przesadził z prędkością, a może i nie był trzeźwy, kto wie. Nie przeszkadza to jednak we wspominaniu go jako rapera. (,)
@justkilling: ja nie mailem żadnych problemów. Co prawda była obsuwa, nawet dwu krotna ale zawsze o wszystkim byłem informowany mailowo i dało się z Lehem skontaktować.