Wpis z mikrobloga

@Trajforce ja się spaliłam na początku związku bo tak mi zależało że powiedziałam mu "nie umiem się na ciebie złościć" i za każdym razem jak mnie coś wku*wialo to starałam się łagodnie i przepadlam... a fochy są najgorsze. Ty widzę też niedoceniony ()
@damianooo5 no oczywiście że chciałam spełniać jego oczekiwania, zadowalać go i sprawiać żeby czuł się przy mnie szczęśliwy a nie myślał że się tylko złoszczę, że jestem wredną suką, pustą panną albo egoistką. Fajnie gdyby ktoś mi jeszcze powiedział jak pracować nad sobą po takim pierwszym fatalnym związku na poważnie bo nie liczę tych z czasów gówniarskich. Jak mam poczuć się i być pełna i dowartościowania po traumie uczuciowej...