@mxala: bo one uwielbiają być bezbronnymi ofiarami atakowanymi bez powodu, jak ona drze kopare to jest w porządku ale jak ty lekko podnosiesz głos to już na nią "krzyczysz"
@ShineLow: Moja była miała tak. Potrafiła się strasznie drzeć na mnie tak z nienacka, że aż musiałem ją uciszać bo wszyscy sąsiedzi słyszeli. Ale jak ja jej się odkrzyknąłem po jej półgodzinnym maratonie to było "nie podnoś głosu!" i mina jakbym to ja był austriackim akwarelistą ze zbyt dużym rachunkiem za gaz (╯°□°)╯︵┻━┻
@mxala: U mnie może działać dlatego, że ja rzadko podnoszę głos (zazwyczaj zirytowana) a On dopiero gdy naprawdę jest wyprowadzony z równowagi. Przez 14 miesięcy chyba nigdy nie słyszałam żeby krzyknął na mnie (na #!$%@?ącą teściową owszem), co najwyżej lekko podniósł głos.
(╯︵╰,)
Komentarz usunięty przez autora