Wpis z mikrobloga

#pracbaza #holandia

Pracuje w Holandii na wózku, sezon się skończył i nie będzie pracy, przez około 3-4 tygodnie. Chciałem w tym czasie jechać do PL bo mam trochę spraw do ogarnięcia. Dostałem odmowę urlopu bo " we are out of the reachers". Czyli: nie ma roboty, nie można wziąć urlopu, bo muszę być w "stand by" gdyby komuś zachciało się mnie zaplanować na jeden dzień w tygodniu... wtf... ta sama historia co roku... Tym razem się wnerwiłem i wysłałem mejla że jestem chory. Czekam teraz na telefon, w którym będą się starali mnie przekonać, że wcale taki chory nie jestem i mógłbym przyjść do pracy na kilka godzinek bo dużo roboty jest...
Koło się zamyka...
  • 39
Heh. W piątek idę na rozmowę od Randstadt tylko ze do pracy w Polsce ( ͡º ͜ʖ͡º)
A to oni maja tam swoją siedzibę czy randstadt Cię wysłał i tam jest co innego ? Bo w sumie to zazwyczaj tak jest ze z Polski wysyła Cię biuro A do biura B
@zesk: Zadaj sobie pytanie co cie w tej pracy trzyma? Mi tez nie dali urlopu w okresie, w ktorym chcialem. Zamierzam po prostu zlozyc wypowiedzenie tydzien przed tym okresem. Zgodnie z abu cao niby moga mnie ukarac, ale tego nie robia i nie zrobia. A jest tez wtedy szansa, ze jak rzeczywiscie Cie potrzebuja to puszcza Cie na ten urlop zebys tylko wypowiedzenia nie dawal.