Wpis z mikrobloga

No to zaczęły się jazdy. Większość moich dzisiejszych snów to sceny z porno. Mam je przed oczami dzisiaj od rana i kompletnie nie mogę się na niczym skupić. Wogóle wszystko dookoła wydaje się takie jałowe, pozbawione sensu. Nie wiem za co się złapać. Coraz częściej sam przed sobą podważam zasadność tego challengu i tu zapala się czerwona lampka. Pieprzony nałóg podnosi głowę. Wiem, że gdybym sobie zerknął to poczułbym się lepiej, a tak jestem skazany na apatię. #!$%@?, trudne to. Co tu robić? Jak się nie dać wciągnąć znowu? To wygląda w tym momencie jakbym już niczym się nie miał w życiu cieszyć, autentycznie tak się czuję. #!$%@?.
#nofapchallenge
  • 12
  • Odpowiedz
@Bielik90 ale w czym chodzi o to żeby tego nie robić? Masz potrzebę seksualną i brak Ci samicy. Użyj ręki i żyj, a nie wymyślasz gównoteorie. Tylko może tym razem zwal bez włączania porno, które ryje Ci banię?
  • Odpowiedz
@Czerwonykaktus: Widzisz sęk w tym, że to nie jest potrzeba seksualna. Pała mi kompletnie nie stoi od początku nofapu. To mózg się domaga dawki pornograficznych obrazów. Zwalę konia i dalej będę o nich myślał i widział je oczyma wyobraźni, w moim przypadku to nie zadziała, już to przerobiłem. Ja chcę podniety, jebnięcia adrenaliny i dopaminy do mózgu. Tego chcę i jednocześnie tego nie chcę bo wiem jak się będę czuł. Takie
  • Odpowiedz