Wpis z mikrobloga

Czy komuś się w ogóle podoba? Bo jak popatrzeć po tagu, to jedyne co widać, to wyrazy oburzenia, niesmaku i bóldupienia, że kiedyś to było, a dziś nie ma. Co ciekawe bóldupienie w dużym stopniu dotyczy tego, co w #startrek zawsze było obecne, czyli pewnych nielogiczności, skrótów fabularnych, przegiętych historii, czy w końcu politycznej poprawności

#std
  • 20
@LegionPL:
Niektórym jak się nie da #pdk to wezmą wszystko na poważnie.
Na lexxie stało 3/4 polskich internetowych zasobów o Star Treku -- wliczając w to serwis startrek.pl jak i FTP z trekowymi warezami w czasach przedbittorrentowych. ( ͡º ͜ʖ͡º)

jeżeli określasz scenariusz trzymający się kupy mniej niż wypadek z pudłami


@Djelon:
ST: ENT jak leciał hejtowano o wiele bardziej niż teraz ST:D (bo łamał
@Polinik: oglądałem ENT na bieżąco do końca i oczywiście były elementy spoza kanonu, więcej nawalanki niż eksploracji, czy też laska-wolkanka.
Ale nie przypominam sobie aby scenariusz od strony spójności czy podstawowej logiki był takim szambem jak std.
Nawet akceptowałem wytłumaczenie dlaczego Klingoni byli "klingońscy" a potem mieli stać się bardziej "ludzcy" aby zachować spójność z TOS.

Wylewu lewactwa nie było.
@Djelon:
No widzisz -- a ja pamiętam, że był bardzo źle odbierany, wytykano w każdym odcinku odstępstwa od kanonu.
I co tydzień kilkugodzinne dyskusje na IRCu czy usenecie, dlaczego ENT znów robi #!$%@?ę z kanonu.

Nie był szambem logicznym?
Jakaś rasa Xindi (a wręcz 4 rasy), pałające nienawiścią do Ziemi, podpuszczone przez jakieś stronnictwo z absurdalnej Temporalnej Zimnej Wojny do zaatakowania Ziemi jakimiś sferami -- śladu po tym nie było w
Polinik - @Djelon: 
No widzisz -- a ja pamiętam, że był bardzo źle odbierany, wytyka...

źródło: comment_UsS4qIZvwiDPy4f6BON4mPqINtYhyyE9.jpg

Pobierz
@Polinik: Różnica jest taka, że ENT nawet jeśli robił #!$%@?ę z logiki, to był dość ciekawy i nieźle się go oglądało. A STD jest zwyczajnie nudne i nie ma nic do zaoferowania widzowi, poza ogranymi schematami.
A poza tym, to twórcy STD za dużo chyba grali w Mass Effecta, bo serio, od mundurów na Discovery, po statek Sekcji wszystko wygląda jak żywcem wyjęte z tej gry.
Różnica jest taka, że ENT nawet jeśli robił #!$%@?ę z logiki, to był dość ciekawy i nieźle się go oglądało. A STD jest zwyczajnie nudne i nie ma nic do zaoferowania widzowi, poza ogranymi schematami.


@JohnLenin: O, dokładnie to samo pamiętam z dyskusji o ENT, w odniesieniu do VOY. ¯\_(ツ)_/¯
Czyli innymi słowy "można #!$%@?ć kanon, jeśli to jest ciekawe #!$%@?". Zabawne stopniowanie "przewin".

Z tym, że skoro ENT był taki
@Polinik: Nie wiem, nie uważam się za hardkorowego fana Star Treka, żebym bił konia nad kanonem. I nie uprawiaj demagogii, bo to co fani robili pod koniec życia ENT, to było #!$%@? na maksa. Pamiętam jakieś petycje do CBS (czy Sy-Fy?) o ściągnięcie serialu z anteny i inne cyrki. Zresztą 4 seria była naprawdę dobra i serial wychodził na prostą, ale stacja puszczała go w jakichś idiotycznych godzinach i to go
@JohnLenin:
To ja Ci tylko zalinkuję artykuł-polemikę do krytyki ENT, który napisałem niemal 16 lat temu, w którym też broniłem ENTka przed ówczesnym bólem dupy fanów (akurat tu w formie tekstu Jana Strzeleckiego - to jedna z najlepiej znających kanon Treka osób w Polsce i jedna z najbardziej zasłużonych dla ówczesnego fandomu), tak samo, jak teraz bronię ST:D. ¯\(ツ)_/¯

A jak się wczytasz w zarzuty, które odpierałem -- to wyglądają
No to propsy dla Ciebie, skoro broniłeś wtedy ENT. Ja niedawno oglądałem go po raz kolejny i po latach podoba mi się nawet bardziej niż wtedy. Różnica w sporze jest jednak IMHO taka, że zarówno DS9, Voy jak i ENT operowały w pewnej trekowej konwencji, zarówno jeśli chodzi o strukturę kreowania narracji, jak i silne postaci pierwszoplanowe. Discovery od tego odeszło i zrobiło to mocno na rympał - bo do dzisiaj nie
Różnica w sporze jest jednak IMHO taka, że zarówno DS9, Voy jak i ENT operowały w pewnej trekowej konwencji, zarówno jeśli chodzi o strukturę kreowania narracji, jak i silne postaci pierwszoplanowe. Discovery od tego odeszło


@JohnLenin:
To było 15-20 lat temu. Taka formuła kręcenia seriali przestała się sprawdzać. Nie bez powodu teraz mało który serial jest tak kręcony -- normą jest teraz story-arc na cały sezon a nie zamknięte, mało powiązane
@Polinik: Ja się absolutnie zgadzam. Star Treka zacząłem oglądać od filmów, później ST:D, niedawno ENT a teraz VOY.
Po tej krytyce na wykopie spodziewałem się czegoś niesamowitego po ENT. Jakiejś niesamowitej przygody na miarę SG1.
A tu widzę, że przez 'kanon' to wykopki mają na myśli identyczny schemat każdego odcinka rodem z CSI: Miami.
Główny wątek, który pojawiał się może w 5 odcinkach na sezon rozwleczony i poprzedzielany 20 zapychaczami.
Tag
Widzę, że stosujesz wobec mnie tą samą pasywno-agresywną postawę, która obowiązuje na forum startrek.pl, łącznie z rozbieraniem posta na części pierwsze. Skoro tak chcesz dyskutować, to proszę bardzo.

To było 15-20 lat temu. Taka formuła kręcenia seriali przestała się sprawdzać. Nie bez powodu teraz mało który serial jest tak kręcony -- normą jest teraz story-arc na cały sezon a nie zamknięte, mało powiązane ze sobą przyczynowo-skutkowo odcinki izolowane od siebie Czarną Dziurą