Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Przeczytałam tutaj list mirka, który chce się zabić. Nie wiem czy to zrobi czy nie, ale jeśli tak, to rozumiem i szanuję za odwagę. Zawsze jak słyszę o samobójcach, to nie czuję smutku, ale jakiś podziw i może trochę zazdrość. Sama chciałabym to zrobić, ale mam problem z jakimkolwiek działaniem. Po bylejakich studiach nie mam pracy, bywają okresy że przez tydzień nie wychodzę z domu, tylko leżę, przeglądam internet i śpię. Nie mieszkam sama, więc jedzenie mam podane pod nos. Wiem, że moje życie nie ma sensu i wiem, że nic się już nie poprawi, ale nie chce mi się nawet ze sobą kończyć. Po prostu wegetuję, próbuję to wszystko przespać i odsunąć od siebie. Nie wiem na co liczę i nie wyobrażam sobie przyszłości. Jestem zdania, że są sytuacje w których samobójstwo jest najlepszym wyjściem i nie ma sensu kogoś na siłę od niego odciągać. Życzcie mi odwagi.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania: nie masz pracy w kierunku studiow to szukaj poza. Kazda praca jest lepsza niz brak pracy. Dodatkowo daje srodki na przekwalifikowanie np. Studia zaoczne.
Za darmo mozna przekwalifikowac sie w dowolnej policealce. Tylko z tego co wiem u nich czesto ciekawsze kierunki sa ekstra platne
@AnonimoweMirkoWyznania: Pożycz od kogokolwiek 3000zł na start, wynajmij gdzieś pokój to będziesz mieć wystarczająco motywacji żeby się zabrać za siebie, znaleźć pracę i stanąć na nogi. Niektóre rzeczy mogą wynikać z przyzwyczajenia i bezczynności. Jakakolwiek praca jest lepsza niż żadna, jak już zaczniesz to będziesz mieć większą szansę żeby się odbić, poczucie samodzielności daje dobrego kopa. Jeśli podejrzewasz u siebie depresję to poczytaj o aminokwasach jak tryptofan, tyrozyna, tauryna, fenyloalanina, brak
@AnonimoweMirkoWyznania: Depresję masz z tego powodu, że inni wmówili Twojemu sumieniu, że z Twoim życiem jest coś nie w porządku. Wmówiono Tobie, że praca jest ważna, ale Twoje ciało samo Tobie mówi, że lepiej jest sobie posiedzieć w domu, a to nic złego. Ludzie tak już są stworzeni, że nie nadają się do pracy i dlatego, gdzie tylko się da, staramy się zastąpić swoją pracę automatami i robotami.
To, czego potrzebujesz,
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kult_cwaniaka: nie jestem psychologiem, ale jak widzę co się czasami dzieje na tagach to mi słabo. A potem patrzy się na ludzi z depresją jak na osoby którym się nic nie chce, wymyślaj czy "niech się wezmą za robotę"
@BubbleGun: Ale przecież właśnie to zrobiłaś przed chwilą wpisując się w ten sposób myślenia. Czy istnieje w ogóle coś takiego jak "nie chce mi się" w takim kontekście, że człowiek leży we wyże cały dzień i ma myśli samobójcze? To ogólnie nie jest zgodne z ludzką naturą. To nie jest #!$%@?. "Nie chce mi się" to może powiedzieć sobie taki robotnik bumelant co to unika roboty kryjąc się gdzieś po kątach,
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kult_cwaniaka: ale czy OP coś wspomniała o depresji, leczeniu się? Nie. Napisała, że leży w domu bo nie może znaleźć pracy po studiach i ma myśli samobójcze. Dla mnie to właśnie #!$%@?. Często ludzie taguja, że mają depresje, a tak naprawdę nic im nie jest albo nie pójdą do lekarza "bo nie". Czy OPka ma w ogóle jakaś diagnozę, robiła coś w tym kierunku czy po prostu tak sobie leży bo
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kult_cwaniaka: tak naprawdę myślisz, że co powie psychiatra czy terapeuta? Jeśli nie chcesz sobie dać pomoc to nie zawracaj mi głowy - niestety, ale tak to dziala. Ten wpis nie ma nim wspólnego z wpisem nocnym. Tam autentycznie było mi szkoda OPa bo sporo przeszedł (f60.6, szpital, fobia, dużo walki i nie dziwię mu się, że mu się odechciewa), a tutaj? Nie mam pracy po studiach, leże, chce się zabic, dajcie
@BubbleGun: Twierdzisz, że depresja staje się depresją dopiero po stwierdzeniu tego przez specjalistę? Trzeba mieć na to papier? Toby znaczyło, że ludzie przed epoką dostępu do terapii wieszali się z winy swojego #!$%@?.

a potem na osoby chory patrzy się jak na leniwe bulwy.

A co to zmienia czy się patrzy jak na leniwe bulwy czy nie? Ogólnie to istnieje grupa ludzi która w ogóle na choroby psychiczne, które nie są