[drgamidyga]

Witam mirki,chce oddać iPhone 6s do RTV który kupiłem 3 dni temu bo mam możliwość wymiany na 7, przyjmą do #rtveuroagd używany 2dni telefon ? #apple

[rdy]

@drgamidyga: jak kupiłeś przez internet to tak, stacjonarnie nie

[Zelazko_MPM]

@drgamidyga: Absolutnie nie. Zwłaszcza, że produkty Apple obowiązują oddzielne rygorystyczne procedury.

[drgamidyga]

Dziękuje!

[Coba]

@drgamidyga: Używany sprzęt nie podlega zwrotowi. Jeżeli byłby nieużywany i zapakowany, masz na to 14 dni. Przy zamówieniach przez internet jest to okres 30 dni... w innych sklepach nie ma problemu nawet z używanym sprzętem.
RTV ma jakieś swoje chore regulaminy, ale idź i spróbuj.

[maviek92]

@Coba dlaczego chore regulaminy ? Mają przyjmować używany sprzęt?

[Coba]

@maviek92: chodzi o to ze bierzesz sprzed rozpakowujemy w domu i widzisz ze jest coś nie tak, odnosisz na drugi dzień i nie możesz go oddać w regulaminowych 14 dniach bo jest już używany. Możesz tylko zareklamować.

[maviek92]

@Coba jeżeli towar jest wadliwy i potwierdzą Ci wadę na miejscu, to jeżeli zglosisz to w ciągu 3 dni od daty zakupu wymieniają na miejscu.

[Coba]

@maviek92: Zgłaszasz to w ciągu 3 dni. Potwierdzają wadę na miejscu i wysyłają towar wraz z reklamacja do magazynu centralnego/producenta, towar wraca po 14 dniach z informacja ze wada produktu nie podlega reklamacji, mimo iż pracownik w sklepie zarzekał się, że dostaniesz nowy sprzęt bez zająknięcia. Zostajesz z wadliwym produktem.
Taka jest polityka RTV. Zostaje ci odwołanie się i rzecznik praw konsumenta.

[maviek92]

@Coba Nie prawda. Jeżeli towar posiada wadę fabryczną, czyli np. nie uruchomił się podczas pierwszego włączenia, głośno pracuje, wydobywa się zapach spalenizny itd. To kierownik wymienia Ci towar w sklepie, zamawia nowy z magazynu centralnego lub zwraca gotówkę (bez wysyłania sprzętu na serwis). Jeżeli jest podejrzenie albo jakiekolwiek ślady mogące świadczyć że wada powstała z winy klienta, to wtedy sprzęt jest wysyłany do serwisu.

[Coba]

@maviek92: Monitor ma źle spasowaną obudowę i obawiasz się o to, że kurz dostanie się na matrycę. Kierownik sklepu przyznaje ci racje i sugeruje wymianę sprzętu na nowy, ale nie ma go na stanie. Spisujemy raport i wysyłamy na magazyn centralny. Dalej historie znasz.
Temat nie ma sensu i dyskusja jest tu zbędna, wyznajesz swoje zasady, sklepy i pracownicy swoje.
Szkoda czasu na dalszą dyskusję. Elo ( ͡° ͜ʖ