Wpis z mikrobloga

Nie tak mialo wygladac moje zycie
Siedze w ciemnym pokoju Pewnie nie zasne znow do 4:00. Szukam odpowiedzi.... czytam blogi Mirków i przegrywa...Tak sie dzieje od smierci - samobojstwa Rafala mojego przyjaciela.Mam depresje, ale nie chce sie leczyc . Nigdy nie palilam ... zaczelam.
Slysze kroki. To moj maz .... lazi, grzebie w lodówce. Wchodzi do stołowego gdzie się ukrywam przed nim i jego wieczymi wyrzutami. Z kim piszesz znowu! Odpowiadam
Gówno Ci do tego, daj mi spokuj i nie laz juz.
Co znowu sie zaczyna? Szukasz bogatego? Czy juz znalazlas? ( ͡° ͜ʖ ͡°)(,)( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zatykam uszy i nie odzywam się... ale słyszę jak drze mordę ..
Idz do psychologa psycholu!!!
Staram sie ze wszystkich sil nie reagowac.
Zawsze tak bylo z nim... a nawet gorzej... dzien w ktorym postanowilam odejsc... dwa lata temu byl tragiczny..
Bardzo kaszle, ale to nie ważne, ide na balkon po cichutku, aby nie rabil zadym... musze zapalic... obgryzlam paznokcie ale nie zalezy mi juz... wciąż sie zastanawiam i Nie moge uwierzyc, ze to zrobil. Wciaz szukam odpowiedzi... wciaz mysle o nim i o jego uśmiechu. Od kilku miesiecy wciaz nie spie.. nalewam sobie do szklanki trochę tej obrzydliwej whysky z cytryna i znow na balkon. Jest W końcu luty i troche zimno... trudno. Wypijam.... Muszę przestać myśleć... zasnac.Siedzę na balkonie, szybkim haustem wypijam nektar bogów zagryzam starym jabłkiem i odpalam papierosa. Nie czuje zimna. Jest przyjemnie żeśko. Wciąż obawiam sie, że on mój mąż zaraz wstanie i szlag trafi swiety spokoj. Na balkonie wyżej ktoś tez pali, moze tez cierpi na bezsennosc jak ja, a moze wyszedl na fajka po udanym seksie. Czasem slysze jak to robia, zatykam wtedy uszy.

#przegryw
  • 30
asne znow do 4:00. Szukam odpowiedzi.... czytam blogi Mirków i przegrywa...Tak sie dzieje od smierci - samobojstwa Rafala mojego przyjaciela.Mam depresje, ale nie chce sie leczyc . Nigdy nie palilam ... zaczelam.


@magda-molek:

zycie jest do dupy Magda gdzies ok wieku 21-22 lata niestety. mozna alkoholem, kasa, seksem chwilowo dawac sobie ulude, ale i tak wszystko daje tylko chwilowe zepomnienie
Wiem TymRazemNieBedeBordo ale Mam przed oczyma jego zimne zwłoki w trumnie, takie obce. Jego lekko przekrzywiona głowa była w nienaturalnej pozycji, cierpienie na twarzy i dłonie...zimne sine.. boje sie trupów, ale jego się nie bałam. Chciałam go obudzić z tego wiecznego snu.
Wciąż szukam odpowiedzi... wciaz mysle o nim i o jego usmiechu. Może ktoś z was wie jak się uwolnić od chęci ....