Wpis z mikrobloga

10/100

Ja wolę się nastukać znaleźć się na wyżynie

Wiesz o czym mówię słowo za słowem płynie


Przy sobocie trochę zwolnimy temat zarzucając relaksacyjny kawałek. Kolaboracja dwóch warszawskich ekip- Mistic Molesta i Warszafskiego Deszczu, zaowocowała hymnem niejednej domówki i posiedzenia w okolicy płonącego ziela. Kawałek znalazł się na legendarnej już płycie (która nie tak dawno obchodziła 20lecie) „Skandal” wydanej w 1998 roku. Zapewniam, że nieraz jeszcze do niej wrócę. Produkcją płyty zajął się nikt inny jak sam DJ 600V, a 5 lat po premierze album pokrył się złotem. Była to przełomowa płyta w polskim rapie, większość słuchaczy którzy są związani z tą muzyką od jej początku w tym kraju podziela zdanie, że pierwsza legalna płyta Molesty rozpoczęła w Polsce rap na poważnie i zaczęła budować fundamenty dla miejsca rapu w polskiej muzyce. W kawałku znajdziemy wszystko co potrzebne do odprężenia się: prosty bujający bit, prosty melodyjny refren i opary trawy wydobywające się z głośnika. Dodatkowo moim zdaniem jedna z najlepszych zwrotek Tedego z tamtych czasów, wydaje mi się że jeżeli nawet ktoś jej nie znał to poznał ją całą przesł#!$%@?ąc różne polskie rap płyty, bo była tyle razy cutowana. Pis joł.

PS. Dzisiaj zataguję też #narkotykizawszespoko

Zapraszam do obserowania/czarnolistowania #rapwmirkopuszczam
#rap #polskirap #hiphop #oldschool
HoldMyMember - 10/100

 Ja wolę się nastukać znaleźć się na wyżynie
 Wiesz o czym mó...
  • 7