Wpis z mikrobloga

Dzisiaj tytuły, które pomogą wam się rozluźnić, i które nie są gniotami - według mnie.

"The Hurricane Heist" - spodziewałem się przewidywalnej, lecz zarazem efektownej akcji, w której postacie są płaskie i niczego więcej, więc pewnie dlatego mi się spodobał ten tytuł.

W tym wszystkim chodzi o to, że podczas super-duper-huraganu szajka złodziei postanowiła napaść na mennicę państwową.

Ja wiem, że większość ludzi to debile i nie warto czytać ich opinii, (pamiętajcie, aby nie czytać też moich) ponieważ nawet w pieprzonym blockbusterze szukają realizmu i każdą nierealną scenę uważają za coś złego, ale polecam wyłączyć mózg i się bawić.

Jest to dość niszowe kino, bez jakiegokolwiek marketingu i jedyne co go promuje to plakat, (a może i nawet trailer [okazało się, że w trailerze też o tym wspomnieli]) w którym bije napis, że jest to dzieło reżysera "Szybkich i wściekłych".
Ten napis nie jest zbyt sensowny, ponieważ reżyser nakręcił pierwszą część o samochodach w 2001 roku, więc ponad 17 lat temu i jest to całkowicie inny rodzaj kina, więc widząc plakat miałem jedno wielkie WTF.

Nie ma sensu się bardziej rozpisywać nad tym tytułem i po prostu powiem tak.
Jeśli jesteście fanami akcji, akcji oraz jeszcze więcej akcji, a do tego macie ochotę na naprawdę dobre efekty komputerowe, to jest to tytuł dla was.
Jednak jeśli szukacie realizmu, to uciekajcie.

"Grand Theft Parsons" - będę szczery, całkowicie przypadkiem natrafiłem na ten obraz, ponieważ szukałem penisów, znaczy napisów do bardzo starego tytułu o nazwie "Grand Theft Auto" - nie, ten film nie ma nic wspólnego ze znaną serią gier i niestety nie znalazłem literek...
Kurcze, to jest kłamstwo, ponieważ znalazłem je, ale chyba jakiś idiota je robił, ponieważ przetłumaczył to wszystko w "ziomalski" sposób i nie dało się tego oglądać, lecz mimo wszystko nie jestem zawiedziony, ponieważ "wypożyczyłem" GTP i bawiłem się świetnie.

"Film opowiada historię Phila Kaufmana, który ma do spełnienia nietypową obietnicę daną swemu zmarłemu przyjacielowi. Gram Parsons, muzyk country, umiera w 1973 roku z przedawkowania. Jego manager, Kaufman chcąc spełnić życzenie muzyka, ktory chciał by po śmierci jego ciało spalić w parku narodowym Joshua Tree, najpierw musiał przemycić trumnę przez lotnisko, a później przetransportować ją przez pustynię, ścigany przez policję i rodzinę zmarłego."
To nie jest mój opis, bo jestem kiepski w te klocki, więc jedynie autorskie będzie to, dlaczego warto dać szansę temu kinu.

Jak zobaczyłem na plakacie Johnny`ego Knoxville, to myślałem, że żaden z niego aktor, ale okazało się inaczej i wraz z Michaelem Shannonem stworzyli naprawdę śmieszny i ciekawy duet, który został wykreowany w stylu buddy movie.
Nie wiecie o co kaman? Na bank znacie duet Bruce Willisa i Samuela L. Jackson lub coś świeższego w filmie "The Hitman's Bodyguard", więc musicie wiedzieć o co kaman.
Chodzi o to, że mimo niechęci "koledzy" muszą ze sobą współpracować, a więc na początku się nienawidzą, co chwilę sobie docinają, a na sam koniec zostają kumplami (napisałem to w mega skrócie,więc jeśli chcecie coś więcej na ten temat, to polecam Wikipedię).

Ten film wyszedł w 2003 roku, a nadal nie doczekał się rozgłosu, co mnie rani, ponieważ jeśli ktoś lubi prosty, lecz nie prostacki humor oraz kino drogi, to w takim razie zamiast czytać resztę, powinien już "wypożyczać" ten film.

"Rampage" - nie chodzi o ten najnowszy obraz, lecz o ten z 2009 roku, który doczekał się jeszcze dwóch części i powiem tylko tyle - jest dobrze, a raczej bardzo dobrze.

Mechanik samochody się #!$%@?ł na cały świat, więc stworzył zbroję z kevlaru, załatwił sobie broń, i zrobił rozpierduchę w małym miasteczku.

Wiem, że wielu nienawidzi Uwe Bolla, ponieważ jego egranizacje są tragiczne, to jednak jeśli chodzi o autorskie filmy, to jest naprawdę dobrze.
Dorzućmy do tego, że nie jest to taka bezsensowna jatka, ponieważ bohater nie jest szaleńcem, więc wielu z was (w tym ja) zgadza się z jego poglądami.
Muszę was ostrzec, że obraz jest kręcony bez statywu, co może czasami wkurzać, lecz moim zdaniem dodaje klimatu.
Ciekawe czy Breivik widział ten film.

Jeśli macie ochotę na coś szalonego, niegłupiego i naprawdę klimatycznego, to powinniście sprawdzić ten tytuł, a jeśli się spodoba, to prócz kontynuacji sprawdźcie też "Stoic".

PS Zostaliście ostatni zawołani, gdy wrzuciłem tekst pod innym nickiem?

Pozdrawia #filmowyjanusz

#weekend #filmnawieczor #komedia #thriller #film
Pobierz
źródło: comment_wzKqOFM4p4ybImtZheKXaD3QP3YRs81A.jpg