Wpis z mikrobloga

@arek4444: Oboje skończyli jako znaczące całe nic truchło. Całe życie Julki to tylko ucieczka przed nieuchronną egzekucją i bycie karmionym iluzjami, jakoby mogła jej uniknąć. Wszystkie te pozytywne wydarzenia w jej życiu, natomiast, były tylko sposobem na zredukowanie świadomości do tego stopnia, aby nigdy nie zastanowiła się nad tym, czy warto żyć.
@arek4444: no życie niestety nie jest sprawiedliwe, ale mogło być też tak, że Julka w wieku 32 lat jechała że swoją córeczką na naukę gry na pianinie i w centrum miasta #!$%@? w nich pijany kierowca. Córkę porozrywalo na kilka kawałków, zaś Julka jeszcze przez 5 godzin dogorywala w szpitalu z urwana nogą i jelitem na wierzchu. A do Anona w tym samym czasie odezwał się stary kumpel, który siedzi w