Wpis z mikrobloga

ale przynajmniej są z tego jakieś pieniądze. a z siedzenia na wypoku nic. no chyba że jest się mtm albo tym nowym ambitnym zbitkiem literek
  • Odpowiedz
  • 1
@MyPhilosophy been there, done that. Pracowalem po 10h dziennie i dojezdzalem 2h w jedną stronę autem. I tak 6 dni w tygodniu. Robiłem tygodniowo ponad 2k kilometrów. Ale hajs się zgadzał
  • Odpowiedz
@MyPhilosophy: – Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
– No, ubierasz się pan.
– W płaszcz – jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
– Fakt!
– Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest PKS.
– I zdążasz pan?
  • Odpowiedz