Wpis z mikrobloga

Nie mogę się doczekać aż powstaną jakieś rzetelne naukowe opracowania w dziedzinie psychologii na temat trollingu internetowego. Dla mnie to jest mega zagadka, jak komuś się chcę zakładać konta, tylko po to by prowadzić na nich fałszywą personę, która ma za zadanie ściągać na siebie hejt i irytować wszystkich wokół. Wielu ludzi się kreuje w necie na kogoś innego niż jest ale zwykle by ściągać na siebie pozytywne reakcje. Jaki jest sens celowego wystawiania się na #!$%@? po sobie, nawet anonimowo?:D Rozumiem komuś się nudziło i napisał coś #!$%@? dla beki raz czy dwa, ale prowadzenie takiego konta miesiącami a może latami? Taki sam fenomen dla mnie jak cheatowanie w grach online, gdzie nie ma nic do wygrania, nawet nie znasz ani nie widzisz reakcji osoby którą #!$%@? ¯\_(ツ)_/¯ #psychologia #trolling #rozkminy
  • 5
@TwoWolves: https://businessinsider.com.pl/media/internet/kim-jest-troll-internetowy-portret-psychologiczny/zwn8e33 Naukowcy zaprosili ponad 1200 osób do wzięcia udziału w testach osobowościowych, mających określić u nich poziom u nich takich cech jak narcyzm, makiawelizm, psychopatia i sadyzm. Następnie poprosili ich o wypełnienie ankiety dotyczącej ich internetowych nawyków związanych z komentowaniem.

- Korelacje między sadyzmem a wynikami badania GAIT (Globalna Ocena Trollingu Internetowego) były tak silne, że można powiedzieć, że trolle internetowe to książkowe przykłady sadystów - twierdzą autorzy artykułu. -
@dioxyna: to ciekawe, chociaż wydaje mi się że bardziej pasuje do hejterów, którzy w sumie mogą być trollami ale nie zawsze. Część trolli pisze po prostu jakieś absurdalne treści, tezy które ciężko uwierzyć że ktoś bierze na poważnie. Taki pierwszy z brzegu przykład wykopkowy to NadiaFrance:D
@TwoWolves: myślę, że tu chodzi o zwrócenie na siebie uwagi i wywołanie gównoburzy, wzburzenia, emocji, kłótni bez żadnego powodu to jak najbardziej sadyzm. Człowiek który tak by robił w realu wśród znajomych szybko by tych znajomych potracił.