Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam!

Potrzebuje pomocy. Po prawie 11 latach rozpadl sie moj zwiazek, przyczyny nie sa jakies dramatyczne. Wypalilo sie. Bylo to 7 miesiecy temu, a tak naprawde dalej sie nie moge po tym pozbierac. Jakis czas temu cos we mnie peklo i wyjechalem do Polski. ( mieszkam w Anglii ) Rzucilem prace w ktorej nie bylem szczesliwy, mam oszczednosci, wiec zrobilem sobie krotki urlop z zamiarem poszukiwania pracy jak odpoczne i uloze sobie wszystko w glowie, bo nie ukrywam ze depresja motzno.

No wiec wrocilem do UK szukam pracy, jednak nadal nie jestem szczesliwy. Od lat marzylem o wyjezdzie do USA, zeby tam mieszkac i pracowac, moze kiedys otworzyc swoj interes. Mysle ze teraz, kiedy zostalem bez pracy, bez rzeeczy osobistych i z gotowka moglby byc idealny czas na taki krok. Taka ucieczka i start od zera pomogloby mi sie uporac z moimi demonami...

Czy ktorys z mirkow moglby mi powiedziec, czy jest to realne z prawnego pk. widzenia ? Mam Polski paszport, nie bylem karany. Wyksztalcenie srednie-techniczne. Od 5 lat pracuje przy wykrawarkach rewolwerowych i laserach, 2 lata operator, ponad 3 programista i projektant. Wiem ze jest zielona karta, ale losowanie jest raz do roku, a i szansa praktycznie zerowa. Czy jest szansa na ogarniecie tego w jakikolwiek sposob tak, zebym mogl tam legalnie zyc, pracowac ?

Oszczednosci mam, mysle ze z 20k $, jezyk angielski bardzo dobry w mowie i pismie, brak dzieci itd. 28 lat.

Za wszelka pomoc serdeczne Bog Zaplac... ;) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

z fartem !

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Po wstępie już myślałam, że kolejny zraniony, którego trzeba będzie pocieszać ( ͡° ͜ʖ ͡°) A tu miła niespodzianka. Plan jest, pragnienie rozpoczęcia wszystkiego na nowo, do tego realizacja marzeń o pracy w USA. Tylko życzyć powodzenia! Oby to nie był tylko taki zapał spowodowany nieprzepracowaniem rozstania, bo trochę wygląda jak wycinek z marnej komedii romantycznej ("uu, koniec związku, zaczynam na nowo zagrabanico! trach ciach,
  • Odpowiedz
OP: Dziekuje za wstepne odpowiedzi.

Moze i jest to nieprzepracowane rozstanie, ciezko mi powiedziec. Mysle ze wyrwanie sie z UK dobrze mi zrobi, tym bardziej ze Stany to cos co zawsze mi gdzies pod kopulka siedzialo. Myslalem rowniez nad Kanada, z uwagi na opieke zdrowotna, ale nigdy sie nie zaczytywalem o tym zabardzo.

Poczytalem o wizach pracowniczych i... Lipa. Nie mam wyzszego wyksztalcenia, jesli chce sie przeniesc przez pracodawce to musze przepracowac u
  • Odpowiedz