Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Związki a zarobki...

Cześć Mirki, chciałem poruszyć temat związków a zarobków między partnerami - mianowicie ja 28 lvl, od 10 lat własna firma, blisko 3 lata przekroczyłem mocno próg #15kprogramista. 2 lata temu zakończył się mój pierwszy poważny związek, który trwał praktycznie 10 lat. I o ile poznałem uroki bycia singlem, który nie musi czekać do 10tego na kolejną wypłatę, sporo pozwiedzałem świata i sporo poznałem dziewczyn ale... no właśnie, czy ja jestem jakiś inny, czy prawidłowo podchodzę z założenia, że moja przyszła partnerka również powinna "dobrze" zarabiać (odkładam tutaj na bok uczucia, bo to sprawa nadrzędna) ale z perspektywy czysto materialnej - jakoś sobie nie potrafię wyobrazić, że ja mam 3 dychy miesięcznie, dwa auta, kilka nieruchomości i wiążę się z kobietą, która chodzi do pracbazy za 2k miesięcznie.

Jak to wygląda u Was?( ͡º ͜ʖ͡º)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 54
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja mam podobnie zarobki ok 40k a moja narzeczona studiuje i zarabia 2k xD i w ogóle mi to nie przeszkadza. Cieszę się ze ja mam i ze mogę ja brać na wakacje i kupować rzeczy :)
Żeby nie było #!$%@? ze jest ze mną dla kasy to jak zaczęliśmy być ze sobą dostawałem mniej niż 2k xD
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie słuchaj wykopków, którzy Cię tutaj wyzywają od materialistów. Potem jest jeden wielki krzyk (zwłaszcza tu, na wykopie), że kobiety to pustaki i tylko szukają betabankomatów, a po prostu tak się kończy branie pierwszej lepszej karyny.
Z drugiej strony, wiele kobiet pracuje w zawodach, które na początku i w młodym wieku dają niewielkie zarobki, ale po pewnym czasie spokojnie mogą przebić te osławione 15k. Dajmy na to lekarka, albo
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: bardziej bym patrzył na podejście i możliwości niz na obecne zarobki.

To o czym piszesz jest ważne, bo jak Ty sie rozwijasz a ona na kasie w społem robi za 2k i jej pasuje, to znaczy że rozminiecie sie co do podejścia do życia. I to wydaje mi sie większym problemem.

Lepiej ambitna dziewczyna z 2k niz leniwa i nieambitna z 20k (jakimś cudem)
  • Odpowiedz
BogatySeba: Byłem w nieco podobnej sytuacji w związku musi być równowaga - jeżeli jedna strona zarabia b.mało i jej nie stać na większość rzeczy które dla Ciebie są standardem dnia codziennego to nie przejdzie jeżeli mówimy o poważnym związku/rodzinie.

Od pewnego poziomu nie ma to znaczenia (tak >10 000 pln).

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
  • Odpowiedz
BiałyŻul: Zastosuj kobiece podejscie do stalych zwiazkow, wybierz sobie te, ktora juz teraz dobrze zarabia badz ma rokowania ku temu. Czysty pragmatyzm, a tych cuckow piejacych o uczuciach i nazywajych cie materialista w ogole nie sluchaj, tacy pozniej koncza jako frustraci utrzymujacy swoje karyny

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Już widzę jakie byłyby prostesty gdyby to pisała kobieta :D

To nie powinno przeszkadzać jeśli partnerka ma rozsądne podejście do pieniędzy i gdy czujesz się z nią świetnie. Pytanie czego od niej oczekujesz? Czy kręcą cię przedsiębiorcze kobiety, a może kobiety które mają w sobie bardzo dużo ciepła, a reszta nie jest już taka ważna? Lepiej byś się czuł z kobietą która skupia się na pracy i domu, czy
  • Odpowiedz