Budzisz się w rowie pełnym chraboczących chrabąszczy. Dookoła nie widać nic prócz leśnych drzew oraz krzewów. Do twoich oczu docierają promienie światła przedzierające się pomiędzy liśćmi i gałęzi koron. Próbujesz przypomnieć sobie co to się stanęło, ale nic nie pamiętasz. Z ciągu myśli wyciąga cię dopiero obraz szkieletu wynurzającego się spod rozchodzących się chrabąszczy.
@grubybenek: @Damnation: @Cumpelnastodwa: Kupa hrabonszczy nagle zaczyna zbierać się w jedną wielką kulę w kształcie... hrabonszcza. Do tego nawet materializuje się w hrabonszcza. Grubybenek widocznie niezbyt zainteresowany tym co zobaczył zapytał się o lokalizację żabki, ale jedyni którzy mogli go ułyszeć poszli spać albo byli hrabonszczem.
@Cumpelnastodwa: @Damnation: @grubybenek: Cumpelnastodwa widocznie we śnie zaczął mamrotać coś o kolejnych narkotykach. Reszta zgromadzonych natomiast dalej wpatrywała się w przestrzeń przed sobą, zastanawiając się nad sensem swego życia... a może nad czymś równie błahym jak budowa cepa?
@Zabojcza_Rozowa: @Cumpelnastodwa: @Damnation: @grubybenek: Na widok hrabonszczy zgrupowanych w jedno autonomiczne ciało stawonoga jeden z najemnych, brodatych krasnoludów zaczął panicznie krzyczeć. Fala dźwiękowa wydobyta z gardła nie zdołała jednak rozbić perfekcyjnego dzieła natury.
Co robisz?