Wpis z mikrobloga

@Vodok1: Polecam tarcze Pferd (takie z konikiem). Jeśli się rozwalają, to najczęściej na pierścieniu, rzadko się rozgrywają na kawałki.

NIE zmienia to faktu, że "safety first". Mirasy, zakładajta conajmniej okulary. Jeśli nawet nie oberwiesz tarczą po ryju, to sobie opiłków naładujesz do oczu. A najgorsze są te nierdzewne, nie polecam.

  • Odpowiedz