Wpis z mikrobloga

@Spajkodron3000: Pochodzę sobie troche,oddycham głęboko staram się ogólnie jakoś uspokoić i zrozumieć, że nic mi się nie stanie(wiele razy chciałem wzywać karetke lub jechać do szpitala,ale nie zrobiłem tego), a jak potem jestem cały roztrzęsiony i nie potrafie dojść do siebie i to nie przechodzi to doraznie biore hydroxyzinum lub sedam i idę się położyć jak jest taka możliwość.
  • Odpowiedz
@Spajkodron3000: może to smieszne ,ale idę do salonu gdzie zwykle mama ogląda tv kładę sie na kanapie, mówię jej że mam atak paniki , mama zawodowa pielęgniarka mierzy mi puls i uspokaja ,trochę sie tego wstydze bo mam 27 lat.
  • Odpowiedz