Wpis z mikrobloga

Wklejam tutaj komentarz jednego chłopaka z grupy "armia testosteronu na fb" myśle że bardzo dobrze podsumował dzisiejsze trenowanie na siłowni, może ktoś coś z tego wyciągnie:

Dźwigajmy wszyscy IDEALNIE na powtórzeniach z rzedu 85+% RM, już widzę te IDEALNE techniki u każdego.
Jak zwykle popadanie w skrajność i dlatego większość teraz na siłowni nie trenuje, tylko na nią chodzi i wygląda, jak wygląda..

Dlaczego? Nie wytwarza odpowiedniego napięcia mechanicznego, które jest GŁÓWNYM czynnikiem hipertrofii.
Technika ma być na tyle prawidłowa, by nie zrobić sobie krzywdy, a 2-3 stopniowe niewyprostowanie nogi na pewno nie należy do karygodnego błędu, nie mówiąc już, że te "szarpanie sztangi" jest sposobem na prawidłowe umiejscowienie łopatek.

Inaczej ruch wygląda robiąc ćw na np. 70% RM, a inaczej na 85%+. Oczywiście nie ma miejsca na typowo karygodną technikę.

Kiedyś najwięksi wychodzili z piwnicy, bo po prostu #!$%@?, a nie myśleli czy do siadów to stopy lekko do zewnątrz czy na wprost, po prostu ćwiczyli - wiadomo, że nieraz technika pozostawiała u nich wiele do życzenia - ale teraz mając wiedzę w tym zakresie, po prostu idziemy za bardzo w stronę IDEALIZMU i z treningu większość bywalców siłowni nie wychodzi nawet zmęczona.. NIE TĘDY DROGA.

Jednym słowem cięzar musi być cięzki czasami minimalnym kosztem techniki, w innym wypadku chodzicie się spompować pompa spada a wy wyglądacie przez caly rok tak samo
#mikrokoksy
  • 4
  • Odpowiedz
@PonuryMruk: ja bym raczej proponował patrzeć na to przez pryzmat kwestii, że to "perfekcyjna" technika pomaga nam podnosić więcej a każde NIEBEZPIECZNE dewiacje od niej, które występują tam powiedzmy przy 90+% 1rm należy natychmiast zwalczać - co nie oznacza że za chwilę nie pojawią się następne weakpointy, które też będą wymagały interwencjii - ot na tym to imo polega

Mowa o big3 ofkors, trochę inaczej to może wyglądać przy asystach/izolacjach
  • Odpowiedz
@PonuryMruk: niby tak, ale nie do końca.
kiedyś to było, teraz już nie ma.

uważanie na prawidłową technikę, nie ma nic wspólnego z obijaniem się na treningach.
Jedno i drugie jest niezależne i proszę tego nie łączyć.
Jak ktoś chce się obijać na treningu, to znajdzie wymówkę. Prawidłowa technika jest modna, to taka też częsta wymówka

A prawa jest taka, że żeby podnosić dużo to techniak musi być conajmniej poprawna.
Nie
  • Odpowiedz