Wpis z mikrobloga

ale chyba można założyć konto w banku, przelać 1zł i wziąć chwilówkę w krócej niż godzinę


Tak, jak Ci @daot napisał - nie szkoda ci 200 zł, to "pożyczaj".

@171819: A jeśli chodzi o sam proces, to jeśli faktycznie nie ma konta, to tak hop-siup nie będzie. Skąś musi te 1 zł. na koncie mieć. Do pierwszej pożyczki u lichwiarza też tam jakoś się trzeba porejestrować.

Ale wydaje mi się że
  • Odpowiedz
@171819: Nie pożyczaj znajomym pieniędzy. Kiedyś prawie dobrego kumpla przez to straciłem.

Astertywnie najlepiej powiedzieć, że ostatnio ma się dużo wydatków i w sumie lipa z kasą i jeszcze przed wypłąta się jest.
  • Odpowiedz
Astertywnie najlepiej powiedzieć, że ostatnio ma się dużo wydatków


@jonik: Najlepiej to nie kłamać, tylko powiedzieć prawdę - nie pożyczę, bo ...

Kiedyś prawie dobrego kumpla przez to straciłem.


Bo właśnie na przykład to. I to jest dobry powód. Równie dobrym powodem jest też - "nie pożyczę, bo to moje pieniądze i nie muszę się tłumaczyć z odmowy".

Ale to już tak bokiem - zasadniczo się z Tobą zgadzam. A tego
  • Odpowiedz
@jonik: kilka razy się nad tym zastanawiałem - naprawdę. Bo nasłuchałem się historii o tym jak to ktoś znajomych tracił, bo im pieniądze pożyczał.
I wymyśliłem że powiem „nie mogę ci pożyczyć, bo mam swoje ważne wydatki i plany”. A jeśli to do „kolegi” nie dotrze i się obrazi, to jednak i tak jestem do przodu. Znajomego (kiepskiego się okazuje i małostkowego) i tak tracę, ale pieniądze zostają w kieszeni. ;)
  • Odpowiedz