Wpis z mikrobloga

Większość dziewczyn w mojej grupie studenckiej na Polibudzie to
- zadufane w sobie wytapetowane księżniczki-karyny
albo
- spasione nerdowate tulfy z głową cały czas w książkach
Normalnych, miłych dziewczyn jest jak na lekarstwo. No chyba, że mi się tylko taka grupa trafiła...

Dobrze, że wychodzę sobie od czasu do czasu na kawę z jakąś ładną, zadbaną i miłą Azjatką, bo inaczej straciłbym poczucie estetyki.

  • 5