Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem tylko po liceum, pracuję w januszpolu fizycznie. Lvl 24. Mój chłopak (lvl 33) jest po studiach, pracuje w biurze w dziale handlowym. Często mi głupio z tego powodu i mam kompleksy jak jestem z jego znajomymi, wszyscy po studiach i mają fajne prace. Jemu to niby nie przeszkadza, ale pamiętam jak mu na początku powiedziałam że rzuciłam studia kiedyś (nie znaliśmy się jeszcze, totalnie nie trafiony kierunek) to widziałam jego minę i że szkoda i głupio zrobiłam. Namawia mnie do wysyłania cv, szukania lepszej pracy. Tylko że ja już szukałam pracy i nawet mi się nie udało znaleźć w jakimś butiku itd ogólnie przy obsłudze klienta. Niestety nie mam żadnego pomysłu na siebie. Myślicie że taki związek ma szanse przetrwać? Dobija mnie jak spotykamy się z jego znajomymi i rozmawiamy o pracy a ja siedzę cicho bo co niby mam opowiadać? Jak kartony składałam? Ostatnio byliśmy w galerii i spodobała mi się jedna bluzka, taka elegancka, pokazuje mojemu, a ten powiedział 'i gdzie ty będziesz w tym chodzić?'. No i w sumie miał rację... Kwestia pieniędzy nas jakoś strasznie nie rożni, ja zarabiam 1800 zł, on niecałe 4 tys, obydwoje mieszkamy z rodzicami, więc nie jest to jakaś ogromna przepaść. Ale głupio mi przed nim i jego znajomymi że mam gownorobotę a oni wszyscy w biurach pracują :(
#praca #zwiazki #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 37
  • Odpowiedz
@Eugeniusz_Zua: Ty chyba na łeb upadłeś. Pracowałem na produkcji, jak i potem po studiach w kilku biurach, a moja różowa również zajmuje się pracą biurową. Tak się składa, że mam wielu znajomych z czasów jeszcze "Januszeksowatych" i widzę u nich wyraźna różnicę w tematach, słownictwie i ogólnym podejściu do życia w stosunku do ludzi z obecnej pracy jak i pracy różowej.
  • Odpowiedz
a jak ktoś tylko przez ten pryzmat ocenia ludzi to żal.pl


@Eugeniusz_Zua: Dokładnie o tym pisze OPka.

Charakter wykonywanej pracy ani zarobki nijak nie świadczą o człowieku


Zwykle jednak znaczą. Znajdziesz robola czytającego Tołstoja, znajdziesz też biurwę ekscytującą się patostreamami. Ale fakty są nieubłagane. Takie rodzynki nie zdarzają się często.
  • Odpowiedz
Znajdziesz robola czytającego Tołstoja, znajdziesz też biurwę ekscytującą się patostreamami


@Monialka: Znaleźć czytającego Tołstoja to w ogóle jak znalezienie igły w stogu siana, a wsród biurw siedzących w korpo znalezienie fana patostreamów nie będzie żadnym problemem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Monialka: Praca pracą, zainteresowania zainteresowaniami. Zamiast się cieszyć, z tego faktu, że we dwoje pracują i każdy zarabia pieniądze, to typek robi żale o zarobki. Na miejscu OPki, pomyślałbym nad rozmową z jej facetem szczerze na ten temat. Znam wielu ludzi po studiach, uważali się za nie wiadomo kogo. Teraz zarabiają dwa razy mniej niż ja, a niektórzy mają stawkę mniejszą i mają dużo większe doświadczenie, pomimo tego są gamoniami....
  • Odpowiedz
OP: @SamoSieNigdyNieZrobi: ale on mi nie wypomina zarobków ani nie ma pretensji o nie. Sam zarabia rożnie, napisałam że niecałe 4 tys ale w praktyce to w jeden miesiąc ma 3 tys, a w inny 3800, bo ma tam jakieś premie. I tak, wiem że to więcej, ale nie jest to jakaś mega duża rożnica jak gdybym ja zarabiała 1800 a on był programistą 15k. Bardziej chodzi o to że
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Pracuj tam gdzie możesz. Chyba, że masz ambicje na coś większego, to próbuj sił.... Uzyskaj kwalifikacje w czymś co Cię interesuje. Nie muszą to być studia. Jest dużo szkół, ośrodków egzaminacyjnych, według których da radę ogarnąć coś więcej i dalej możesz kombinować. Wszystko zależy od szczerych chęci..
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Czujesz się gorsza od trzydziestokilkuletniego typa, który mieszka z rodzicami, zarabia 3000-3800 miesięcznie i czuje się jak nie wiadomo jaki wygryw, i szlachcic, bo siedzi przy ksero albo w excelu? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Jesteś prawie 10 lat młodsza od niego, masz jeszcze tyle przed sobą - jak dobrze pójdzie, to
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ale pajac ten twój niebieski, skąd go wzięłaś? Boga za nogi nie złapał, a Ty jesteś absolutnie normalna. I #!$%@?łabym mu za te gadanie o tym, gdzie Ty w tej bluzce pójdziesz. Praca fizyczna nie oznacza, że po pracy musisz chodzić w łachach z caritasu, bo gdzie Ty założysz NOWĄ BLUZKĘ Z GALERII HANDLOWEJ DLA BOGACZY?!
  • Odpowiedz