Wpis z mikrobloga

Ehhhh mam jeszcze tydzień na pożegnanie się z nim, wczoraj usłyszałem od weterynarza ze ma raka kości, ledwo się porusza i wiem ze cierpi, tabletki przeciwbólowe niedługo przestaną działać, najgorszy jest ten smutek w jego oczach... dzięki przyjacielu za 10 lat
Gimnazjumimznanego_papierza - Ehhhh mam jeszcze tydzień na pożegnanie się z nim, wczo...

źródło: comment_ZZJc2J8XxxevsNdupdqFSOzyipwTLlNk.jpg

Pobierz
  • 66
@Gimnazjum_im_znanego_papierza: Też ostatnio przez to przechodziłam.. Pomyśl sobie że z Tobą piesek przeżył swoje najlepsze pieskowe życie i jest Ci na pewno za to bardzo bardzo wdzięczny. Pozbawić go bólu to najlepsze co możecie zrobić.
Rada: usypiając go, niech któryś z właścicieli będzie z nim żeby się nie bał. Weterynarze mówią że psy usypiane bez właściciela są w ogromnym stresie i szukają go wzrokiem, czekają aż pogłaszcze. W moim przypadku byli
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Gimnazjum_im_znanego_papierza: przykro mi z powodu piesa :( Rozumiem cierpienie. Ja wczoraj - miesiąc od wykrycia nowotworu - pożegnałam szczurka. Płakaliśmy całą trójką - ja, chłopak i pani weterynarz, która szczurka leczyła. Tydzień wcześniej odszedł inny, zupełnie nagle, z sekcji nic nie wynikło. Z tym przynajmniej miałam okazję się pożegnać i byłam z nim do samego końca. A był już wyniszczony strasznie. W ostatnim tygodniu stracił 1/6 wagi, nie chciał jeść ani
@Gimnazjum_im_znanego_papierza:

K.... Mój też tak miał. Ale nie zdecydowałem się go uśpić. Na maks #!$%@?ła mnie myśl, że, w tych ostatnich chwilach, będzie coś przy nim robił obcy człowiek, a on tego nie znosił i zawsze się tego obawiał. Załatwiłem mocne zastrzyki przeciwbólowe i w ostatnich dwóch dobach nawalałem go nimi ile popadło jednocześnie kombinując jak by tu załatwić coś, co pozwoli mi dokończyć to samemu.
Na szczęście odszedł sam. Na
@Gimnazjum_im_znanego_papierza: rak kości, #!$%@? gówno. Moja kilkuletnia suczka musiała zostać przez to uśpiona (,) weta od razu po zdiagnozowaniu powiedział wprost, że przedłużanie psu życia z tym #!$%@? to tylko skazywanie go na niepotrzebny ból i uśpienie jest najsensowniejszą opcją. Pocieszające jest tylko to że na ok. 2 miechy przed uśpieniem oszczeniła się zostawiając po sobie niemal swoją bliźniaczą kopię, która w tym momencie ma już pół