Wpis z mikrobloga

Często jak czyta wykop to mam wrażenie, że przez jakieś 20 ostatnich lat miało miejsce jakieś skokowe polepszenie się jakości życia i wielka emancypacja, która pozwoliła "wyjść na ludzi" setkom tysięcy jakichś smutnych dzieci z nizin społecznych, bo zawsze jak słyszałem o jakimś gnębieniu w szkole to wydawało mi się, że to były jakieś marginalne przypadki, a tu się okazuje, że np. na wykopie co drugi miał "swojego Sebę". Gdzie wy do