Na początku jestem Wam winien wyniki ostatniej ankiety, a głosowaliście na płytę "The Return Of The Space Cowboy" kapeli Jamiroquai. Udział wzięło 19 osób, 13 uznało, że nie zna i/lub nigdy nie słuchało tej płyty. Wyniki cząstkowe:
A dziś z okazji urodzin Davida Bowiego, zapraszam Was do oddania głosów na płytę "Heroes" z roku 1977. Uważacie, że to najlepsza, czy może najgorsza płyta z tzw. "berlińskiej trylogii", a jak prezentuje się na tle całej dyskografii? Zachęcam do komentowania. #muzykawolfika #muzyka #rock #classicrock #davidbowie
@tomwolf: Świetny album. Utwory są chwytliwe, pięknie skomponowane, instrumentarium jest ciekawe i bogate. Nie mogę powiedzieć że ten taneczny beat i druga, instrumentalna cześć płyty to coś za czym szczególnie przepadam, ale zrobione jest to wspaniałe i po prostu da się tego słuchać 8/10
@tomwolf Young Americans bezapelacyjnie ale strasznie niedoceniane bo mało Bowiego w Bowiem tam, a poza tym moje top 5 to prócz wyżej wymienionego Hunky Dory, Low, Heroes i David Bowie z '69
@Nalum: bardzo dobrze, że się rozpisałaś :) Ja w ogóle uważam, że te "soulowe" rzeczy Bowiego kiedy mieszkał w L.A. i wciągał kokainę są genialne. Takie Station To Station, uwielbiam! Za glamrockowym wcieleniem przepadam najmniej.
@tomwolf: Bez dwóch zdań najlepsza z berlińskich płyt (i najbardziej berlińska biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich została nagrana), to była pierwsza płyta Bowiego, jaka mi się spodobała w całości, na resztę przyszedł czas później.
@tomwolf ooo, otóż to. dlatego Young Americans to najpiękniejsza rzecz wydana spod jego rąk, blued-eyed soulowa perełka. już pomijam jacy wybitni muzycy współpracowali przy produkcji tej płyty, chociażby Carlos Alomar, ale to jak każdy utwór z niej jest ciepły i kojący. zupełnie z innej strony wszyscy go znają, tam pokazał swoje czarne oblicze. a dość niewielka ilość ocen jak i sama ocena na rateyourmusic (co obrazuje stosunek słuchaczy do niej) to dla
@tomwolf nie znam, ale po szybkim riserczu dowiedziałam się, że to olimpijski gigant. takie postawy należy tylko podziwiać i brać z nich przykład. miłego wieczoru i pozdrawiam cieplutko!
@tomwolf: Byłaby opcja stworzenia jakiejś spamlisty? Chętnie bym głosowal, ale często nie znam jakiegoś albumu, nie głosuję, zapomnę zaplusować pierwszy komentarz i na dłuższy czas o tych głosowaniach w ogóle zapominam, a szkoda.
@KurtGodel: mi się przypomniała sytuacja ze studiów, kiedy doktorka zadała nam przygotowanie prezentacji o impresjonizmie w kinie, wybrałem sobie temat muzyki. No i trochę od dupy strony podszedłem, bo opracowałem sobie Mahlera, który z impresjonizmem w muzyce miał wspólnego tylko tyle, że żył w czasach kiedy ta również sobie egzystowała. Ale doktorka, młoda fajna babeczka była zachwycona, bo się wzruszyłem kiedy wybrzmiewała 5 symfonia i "Adagietto", 5 była xD
To pierwsze głosowanie w nowym 2019 roku!
#ocenalbum
Na początku jestem Wam winien wyniki ostatniej ankiety, a głosowaliście na płytę "The Return Of The Space Cowboy" kapeli Jamiroquai.
Udział wzięło 19 osób, 13 uznało, że nie zna i/lub nigdy nie słuchało tej płyty.
Wyniki cząstkowe:
2 głosy (10.53%) - 10, 9, 8
1 głos (5.26%) - 7
2 głosy (10.53%) - 6
1 głos (5.26%) - 5
0 głosów (0%) - 4
2 głosy (10.53%) - 3, 2
5 głosów (26.36%) - 1
Średnia ocena - 4.89 (złamaliście mi serce ;((( )
A dziś z okazji urodzin Davida Bowiego, zapraszam Was do oddania głosów na płytę "Heroes" z roku 1977.
Uważacie, że to najlepsza, czy może najgorsza płyta z tzw. "berlińskiej trylogii", a jak prezentuje się na tle całej dyskografii? Zachęcam do komentowania.
#muzykawolfika #muzyka #rock #classicrock #davidbowie
Wołam zainteresowanych:
MOJA OCENA TO:
8/10
@tomwolf: