Wpis z mikrobloga

@grzmotojebca: ja byłem z eena i nie polecam, dadzą Ci tyle godzin, żebyś miał z czego im opłacić mieszkanie i żebyś trochę zarobił, oni biorą tyle ludzi, żeby mieszkania sobie obsadzić, nawet jak roboty dla nich nie ma, potem im rozdzielają tak, że np. pracujesz tylko 4 dni w tygodniu

no i przygotuj się na to, że prawie w każdym biurze zakwaterują cię w jakiejś melinie, a jak wybierzesz się do
  • Odpowiedz
@grzmotojebca: wystarczy ogarniać angielski w miarę i najlepiej samemu sobie załatwić pracę, a jak chcesz na dłużej wyjechać za granicę, to tylko po to, żeby zorientowac się na rynku, odłożyć kasę i po 3 miesiącach np. idziesz gdzie indziej i sam wynajmujesz mieszkanie, chyba że tylko na wakacje
  • Odpowiedz
@FireDash: no wlasnie po angielsku dogadam sie z kazdym bez zadnego problemu, robota w polsce moze mi sie za niedlugo skonczyc i rozwazam opcje poza krajem :) umiem troszke niemiecki i moge czytac po rusku (ze zrozumieniem gorzej) mozesz rozwinac jak sie mam za to zabrac? :D pozdrawiam oczywiscie
  • Odpowiedz
@grzmotojebca: Skoro nie ciśnie Cię na siłę, to możesz na spokojnie poszukać tam robót na miejscu. Wejdź na zagraniczne portale, roześlij CV, opisz swoją sytuację i jak znajdziesz robotę, to jedziesz i ogarniasz mieszkanie. Ewentualnie jak masz trochę kasy odłożone, żeby na spokojnie przetrwać 1-2 miesiące, jedziesz od razu w jakieś miejsce i szukasz lokalnie, nawet chyba druga opcja byłaby może lepsza.

Ja wyjechałem przez agencję, bo chciałem tam jechać tylko
  • Odpowiedz
@grzmotojebca: I nie wiem jak u Ciebie z wiekiem, ale jeśli jesteś młodszy to odradzam Holandię, ja jak byłem to właśnie łapałem się wtedy na ograniczenie wiekowe i choć robiłem to samo co wszyscy, to miałem mniejszą stawkę, tam jest takie chore prawo.
  • Odpowiedz
@FireDash: kolego mam 31 lat, lubie wypic itp. ale raczej ciezko mnie okreslic jako patusa (chociaz podejrzewam, ze wg wykopowych standardow moznaby bez problemu) raczej wolalbym cos na stałe, chcialbym tam pojechac po pieniadze a nie imprezy, a z tego co patrzylem to w biurach "pracy" przewija sie ~10e brutto plus miliony za ubezpieczenie i mieszkanie... no i z tego co "znajomi" opowiadali to podono niechec do polakow jest duza, z
  • Odpowiedz
@grzmotojebca: Zawsze jest sens, ale jak nie ma nagłej potrzeby, to na pewno nie przez biuro, lepiej trochę się pomęczyć z szukaniem i samemu coś znaleźć.
Co do niechęci, ja takiej nie odczuwałem, ale w żadnym wypadku się nie dziwię jeśli ktoś się tak czuł, bo tam na prawdę siedzi najgorszy element naszego narodu, poznałem trochę patolki w Polsce i w porównaniu z tym co siedzi w Holandii, to oni są
  • Odpowiedz
@FireDash: czyli piszesz to co mialem na mysli, jesli mialbym tam wyjechac to starac sie w jakikolwiek sposob zmienic nastawienie co do polakow :D dzieki za rzeczowa odpowiedz, pozdrawiam i Twoje zdrowie :) jakby co to jakbym mial juz blizej wyjazdu to sie odezwe, zeby zapytac jakie masz wrazenia :) pozdro!
  • Odpowiedz