Wpis z mikrobloga

[Wrzuciłem niedokończony]
hej mirki. pytanie zarówno do różowych, jak i niebieskich pasków - jaka byłaby wasza decyzja odnośnie ślubu z chrześcijanką/chrześcijaninem będąc ateistą?
Oczekiwalibyście od partnera porzucenia idei ślubu kościelnego na rzecz cywilnego, czy też sami czulibyście się w obowiązku przyjęcia sakramentu, ustępując połówce?
Nie jestem wierzący, ale żyję w bardzo chrześcijańskim otoczeniu, więc nie wykluczam opcji, że różowa może być chrześcijanką. Nie wien, czy byłbym w stanie udać się do kościoła i odstawić całą tą szopkę, mimo, że szacuneczek dla tradycji kościoła mam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#slub #ateizm #chrzescijanstwo #corobic
  • 7
@szaf Znajomi hajtali się kościelnie, bo ona jest wierząca a on nie. Nie do końca wiem jak to się fachowo nazywa ale on brał ten ślub jako ateista tylko zobowiązał się do wychowania dzieci w wierze czy jakoś tak.
@FionnMacCumhail nie chciałbym zmuszać się do zaplątywania w jakieś sakramenty, jeżeli nie mają one dla mnie żadnej wartości. składanie przysięg, których nie traktuję priorytetowo i nie są dla mnie ważne w pewien sposób wydaje mi się brakiem szacunku w stronę osób, które na wiarę pracują i którą sobie cenią. oczywiście może kiedyś zmienię zdanie i w obliczu uszczęśliwienia dziewczyny, w której się zakocham, nie będzie to dla mnie kłopotem
@szaf: a przy cywilnym przysięgi nie składasz?
Tez skladasz. Przy kościelnym jedynie bierzesz na świadka Boga. Niemniej mozesz wziąć ślub mieszany, gdzie to pomijasz

Natomiast w takim związku sam ślub to najmniejszy pikus.

Weź pod uwagę, że będziesz się musial zobowiazac co najmniej nie pezwszkadzania w wychowaniu dzieci w wierze. Do tego życie w rytm świat katolickich, kwestia braku antykoncepcji i npr.
Do tego temat chodzenia do kościoła - bo osobie