Wpis z mikrobloga

@KuwbuJ właśnie pokazałem to zdjęcie Chińce i próbowałem wytłumaczyć, że w Polsce na to mówią chińskie/azjatyckie jedzenie :) dawno nie jadłem w Polsce u pospolitego chinola, ciekawe czy bym to zjadł :) kiedyś takie rzeczy jadałem
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@kotbehemoth Zawsze na wólce jem w barze, do którego głównie przychodzą Wietnamczycy, Chińczycy itd. Smakuje zupełnie inaczej + żarcie dość dziwne. Smażone skóry wieprzowe, żołądki kurze, jajka w cieście i dużo rzeczy, o które nigdy nie pytam (z resztą odpowiedzi bym nie dostał bo nikt nie mówi po Polsku). Jeszcze dość fajnie jedz bo miska zupy, ryżu lub makaronu oddzielnie i do tego mięso/danie. Tak zapierdzielają tymi paleczkami, że aż dziwnie
  • Odpowiedz
@KuwbuJ: najgorsze to mają to smierdzace, czarne jajo... I oni to jedzą. Jest na piotrkowskiej chińskie jedzenie, prowadzi rodzina z Chin, student przyjechał na wymianę i został. Wiele skosnookich tam przychodzi. Ale Chinki najpiękniejsze ()
  • Odpowiedz
@KuwbuJ: w Łodzi było przecież Old Chengdu gdzie robili rasową chińszczyznę. Byłem kiedyś na opcji All you can eat za 30 zł bodajże, wszystko w #!$%@? tłuste i mało smaczne.
  • Odpowiedz
@Atencyjny-Kitku: hehe stuletnie jaja. Jedno danie na lunch co dziś jadłem to kleik ryżowy właśnie z kawałkami stuletniego jaja. Ale całkiem dobre. Raz to jadłem z tofu jako przystawkę. Faktycznie dość mocny smak, ale w jakieś potrawie to nie czuć tak mocno.

@mirkobiniu

All you can eat za 30 zł

Chyba ciężko się spodziewać dobrego jedzenia w all you can eat za
  • Odpowiedz