Wpis z mikrobloga

@misiafaraona: jestem niemalże przekonany, że żadnej próby samobójczej nie było. wydaje mi się, że Ewcia przejawia symptomy jakiejś choroby psychicznej polegającej na potrzebie zwracania na siebie uwagi, umartwiania się w celu wzbudzania współczucia u innych. ociera się to trochę o zespół Münchhausena. nie wiem, czy jest jakaś inna jednostka chorobowa, którą można by jej przypisać. bo to, że jest chora psychicznie, nie ulega wg mnie wątpliwości.