Wpis z mikrobloga

@szczesliwa_patelnia: jeżeli czysto zarobkowo to lepiej zostać w Europie. Jeżeli nie tylko, to zdecydowanie polecam Kanadę. Warto szukać ofert w większych firmach, bo zazwyczaj masz wtedy zapewnioną pomoc prawników przy imigracji. Papierkologii i stresu przy przedłużaniu pobytu jest sporo, ale za to masz ogromny wybór firm IT, dużo ciekawych projektów i możliwości rozwoju. Do tego ludzie mili, blisko do Stanów, sporo miejsc do zwiedzania.
@szczesliwa_patelnia tak można spróbować i znam przypadki, że firmy pomagały nawet w relokacji (przeprowadzka, ogarnięcie mieszkania na początek). Z mojego doświadczenia większe szanse na znalezienie pracy są jednak jak już znajdziesz się na miejscu i masz jakiś minimalny status pozwalający legalnie pracować. Takim rozwiązaniem może być np wzięcie udziału w programie IEC (wiza work&travel na rok, aplikowanie o nią nie wymaga pomocy prawników) i szukanie na miejscu pracodawcy, który jeśli masz taką
@nielubierozowego: Sama się przeniosłaś? Polecasz/odradzasz jakiś rejon? Oczywiście angielskojęzyczny : )
Czytałem o IEC, wygląda to obiecująco. Ale najpierw jak mówiłaś, chyba zacznę od wysyłania CV. I tu pytanie - czy faktycznie powinienem już na tym etapie zabiec o referencje od poprzednich pracodawców? Czytałem, że w Kanadzie coś takiego to norma. I kolejna kwestia, czy poza czystym CV warto dołączyć jakiś list w stylu motywacyjnego - z opisem w jakich projektach