Wpis z mikrobloga

#150perfum #perfumy 85/150

Serge Lutens Fille en aiguilles (2009)

Moje pierwsze święta z Dziewczyną w Szpilkach. Któryś z recenzentów kiedyś wymienił je jako perfumy idealne na święta i tak sobie to zakodowałem, że wiedziałem że Boże Narodzenie będzie należało do nich. Zaraz więc je na siebie zarzucę i w drogę.
Ciężko jest sklasyfikować Fille en aiguilles bo pomimo, że kompozycja ta zawiera tylko kilka składników to są bardzo różne od siebie. Ich nazwa to jak zwykle u Lutensa ciekawa gra słów bo szpilkami są oczywiście igły sosny a nie damskie buty. Jest więc naturalnie sosna jako przedstawiciel nut drzewnych, kadzidło, jest wetyweria od zielonych, są owoce, jodła balsamiczna a także pieprz i szałwia z przypraw. Dla mnie kompozycyjnie jest bardzo dobre ale jeśli miałym go sklasyfikować to najbardziej jest to chyba zapach drzewno-kadzidlany. Zawsze otwarcie przyznaje, że nie cierpię kadzidlanych perfum ale jeśli miałby trafić się wyjątek to tylko od genialnego Lutensa, który skomponował go jak zwykle z nie mniej zajebistym Sheldrakiem. Dla mnie to jak odymiony kadzidłem las iglasty i pewnie stąd te wszystkie skojarzenia ze świętami, bo choinki, bo kościelne kadzidło itd. Perfumy momentami słodkie, ale podczas otwarcia mamy tylko las i pieprz. Słodycz z owoców razem z jodłowym balsamem pojawiają się dopiero później. Parametry prawie typowo Lutensowe. Projekcja jak prawie w każdym z jego zapachów ale trwałość już minimalnie gorsza bo jest to max 8 godzin. Unisex, którego używa masa kobiet, ale bez wyraźnego przechylenia w któras ze stron.

typ: woody-aromatic
zapach: 9,0/10
projekcja: 7,0/10
trwałość: 7,0/10
podobne: Parfums d’Empire Wazamba
https://www.parfumo.net/Perfumes/Serge_Lutens/Fille_en_Aiguilles
https://www.fragrantica.com/perfume/Serge-Lutens/Fille-en-Aiguilles-6619.html
drlove - #150perfum #perfumy 85/150

Serge Lutens Fille en aiguilles (2009)

Moje...

źródło: comment_2x6jk8rlC112sUnpuLwV77fZIECh0rco.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@dr_love: taki wyborny zapach i najkrótsza notka?! Mówienie jednowymiarowo o choinkach czy kościele, to trochę krzywdzące. Przyjemny i bogaty blend, słowo syropek chyba dobrze oddaje charakter i to taki, co byśmy chcieli wciągnąć kolejną łyżkę, a nie wykręcający na samą myśl. Raczej słodkawe niż słodkie. Idealny zapach na jakiś leniwy spacer albo sączenie czegoś przy kominku. Chyba ciężko z dostępnością od jakiegoś czasu? Trafiłem kiedyś na jakąś promkę przy okazji,
  • Odpowiedz
@HansLanda88: wstaję rano, chcę dodać wpis i okazalo się że nie mam przygotowanego o Szpilkach i musiałem machnąć na szybko bo trzeba się ubierać i wychodzić :/
Wiele zapachów w podobnych klimatach wachalem i wszystkie je Lutens przykrywa czapką.
Syrop, syropek, jak najbardziej, a ja uwielbiam je wszystkie. ()
  • Odpowiedz
@dr_love: co byś polecił dla 20 letniego mężczyzny, który używał by perfum głównie do rwania dup? Nie chodzi mi tu o żadne Kourosy bo strasznie nie przypadł mi do gustu, kupiłem w ciemno rasasi daarej po Twojej recenzji ale chyba dostałem jakaś podrabiana wersje na tych iperfumach bo nie czuć ich po 20 minutach. Zależy mi na jak największej trwałości i dobrej projekcji. Ważne tez żeby zapach nie był duszący
  • Odpowiedz
@Lestaro: wiesz co, najlepiej przetestować samemu. Perfumy nie sprawią, że "rwanie dup" bedzie łatwiejsze. Jak się ma w miarę wygląd i charyzmę to mozesz podrywać i pachnąc Kourosem/Antaeusem i Aventusem
  • Odpowiedz
@Lestaro: Chłopcze, na ładny zapach to ty kobiety nie wyrwiesz. Zwrócisz tylko na siebie uwagę, a to co sobą reprezentujesz to inna para kaloszy. Jak wyjdziesz na buca, to tylko łatwiej będzie koleżankom powiedzieć, żeby unikały tego pajaca co wali świerkiem na kilometr.
  • Odpowiedz
@sidhellfire: wydaje mi się ze zle mnie zrozumieliście. Nie mam najmniejszych problemów z wyrywaniem kobiet, nie chciałem się przechwalać, ale rzadko budzę się sam. Chodziło mi po prostu o coś co pozwoli mi się wyróżnić i sprawi ze po nocy gdy powącha poduszkę będzie wiedziała ze spałem tam ja.
  • Odpowiedz
@Lestaro: nie ma jakiegoś uniwersalnego zapachu i różne kobiety mogą lubić różne zapachy albo jakaś konkretna nuta może okazać się irytująca. Na pewno powinno być to coś ze sporą trwałością, raczej nie typowo męsko zielonego, ale coś z cytrusami, słodkawego. Jak w sypialni, to lepsza jest mała projekcja, tak by można było nieco odpocząć odsuwając się. No i racja, że coś mało popularnego. Ja w takiej roli lubię Gaiac i
  • Odpowiedz