@night_witch95: Jedyne, do czego się odniosłaś to fragment o człowieku niebędącym zwierzęciem, a to i tak w tym celu, aby najechać na ludzi wierzących, od których ja, wielki naukowiec, jestem lepszy XD
Przeszukaj dobrze neta chociażby
Co to za argument "przeszukaj dobrze neta"? Nie proszę o żadne linki, tylko chociaż o twój komentarz, dlaczego ta "większość" miałaby automatycznie mieć rację. Już pomińmy to, że wyniki sondy w tym i w innych tematach zależą w głównej mierze od formuły zadawanych pytań oraz fakt, że grupka kilku ludzi pisząca komentarze w internecie przez kilka godzin dziennie, może wywrzeć wrażenie na osobie trzeciej, że taka jest opinia większości.
A teraz lecicie oboje prosto na czarną listę
No jak dziecko, które zasłoni dłonią oczy i myśli, że coś w ten sposób zniknie. Liczyłaś pewnie na kilka plusików od brainletów z rana, a nie na krytyczne komentarze?
@Vanni: Przecież jesteście mniejszością, większość szczepi swoje dzieci, w 2017 roku 30 089 dzieci nie było szczepionych, co przy populacji 37,97 miliona ludzi daje 0.0792% więc jak widać szału nie ma :) Jeśli chodzi tobie o liczbę osób która nie jest za obowiązkiem szczepień to trudno mi ocenić, projekt o zniesienie obowiązkowych szczepień podpisało 120 tyś. osób, co daje 0.316%, nadal beznadziejnie.
projekt o zniesienie obowiązkowych szczepień podpisało 120 tyś. osób, co daje 0.316%, nadal beznadziejnie.
Dla porównania trzeba by sprawdzić, ile osób podpisałoby projekt o niezniesienie obowiązku szczepień. 0,316% spośród wszystkich obywateli? Znaczna część (około 7 milionów) z tych 38 milionów to jeszcze dzieci, które nic nie mogą podpisać. Mniej niż połowa z uprawnionych w ogóle chodzi na wybory (w mojej opinii wciąż dużo za dużo). Reszta, która nie dowiedziała się
@Vanni: Żyjesz w szczelnie zamkniętej bańce towarzysko-informacyjnej jeśli serio wierzysz, że istnieje wielka partyzantka, która tylko udaje szczepienie swoich dzieci.
@ediepl: opka mnie zczarnolistowała tam, więc tu Ci odpisze:
Czyli sugerujesz że mimo wyroku sądu opartego na dowodach Wakefield jest niewinny, mimo wielu badań potwierdzających brak zależności między MMR a autyzmem przeprowadzanych na znacznie większych grupach niż 12 osób(xD) nadal popierasz jego badania, to teraz powiedz kto tu jest pelikanem ;) I nie mów że nie podajemy tobie żadnych merytorycznych argumentów, samemu mówiąc o teoriach spiskowych i wyzywaniem od komuchów.
@ediepl: Też widzę merytorycznie... aby tylko punkt zaczepienia znaleźć i kontestować, pomijając odpowiadanie na to co niewygodne i już nawet nie da się łapać. Więc inaczej:
No argument pierwsza klasa. A badania faktycznie świetne, sam fakt że grupa to 12 dzieci które Wakefield wybierał sam dyskredytuje te badania.
To masz inaczej te zdanie:
Nie znasz pracy, o której się wypowiadasz. Nie zaznajomiłeś się, ale nie przeszkadza Ci to rzucać o niej
Nie chodzi o to czy były prowadzone czy nie. Kontekst jest taki, że w 98 roku okazuje się praca Wakefielda, która jedynie mówi co zaobserwowano i że potrzebne są dalsze badania.
@ediepl: Skoro nie troll to znaczy, że masz pamięć złotej rybki i potrafisz obracać się tylko w jednym komentarzu, zapominając o wszystkim co wyżej, w szczególności co sam pisałeś.
Kompletnie nie ma znaczenia czas po wydaniu pracy w 98 roku w kontekście, który tu stworzyłeś, bo piszecie kłamliwe, rzeczy dotyczące tej pracy z 98 i Wakefielda, która NIE PRZEDSTAWIA TEGO o czym szumnie mówicie, tylko OBSERWACJĘ i kończy się jedynie konkluzją,
@DanteTooMayCry: Już nawet nie wiem do czego nawiązałeś, piszesz że praca kończy się wnioskiem że potrzebne są dalsze badania, to przedstawiam Tobie badania które udowadniają brak powiązania MMR z autyzmem, czyli obalają teorię jak i samą pracę Wakefielda.
Ja nie popieram tych badań, ani ich nie nie popieram, bo nie ma co popierać lub nie.
Napisała ameba, która ma problem z podstawowym zrozumieniem co czyta. Błagam Cię, poproś kogoś znajomego, mądrzejszego od Ciebie, żeby Ci wytłumaczył o co tu chodziło.
@DanteTooMayCry: No super, cały czas nie potrafisz się odnieść do argumentów, świetna dyskusja z antyszczepem jak zwykle, a później zdziwienie że wszyscy tylko z nich śmieszkują
@DanteTooMayCry: Może Ci to wytłumaczę bo widzę że nie ogarniasz. Najpierw piszesz że "Ja nie popieram tych badań, ani ich nie nie popieram, bo nie ma co popierać lub nie." cytując z tekstu ten fragment "Further investigations are needed to examine this syndrome and its possible relation to this vaccine.", ja podaje tobie linki do badań, no bo skoro cytujesz że potrzebne są dalsze badania no to je podaje, po czym
@ediepl: Nie xd. Raz jeszcze - daj komuś znajomemu, mądrzejszemu od siebie, żeby Ci wyjaśnił łopatologicznie. Masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem i tego nie przeskoczysz. Wtedy będziemy mogli wrócić do dyskusji czy mam rację czy nie.
@DanteTooMayCry: Ok, żyj w swoich urojeniach dalej, jak nie potrafisz odpowiedzieć normalnie to łap czarną. Jednak wszystkie antywacki to takie same dno...
@night_witch95: Jedyne, do czego się odniosłaś to fragment o człowieku niebędącym zwierzęciem, a to i tak w tym celu, aby najechać na ludzi wierzących, od których ja, wielki naukowiec, jestem lepszy XD
Co to za argument "przeszukaj dobrze neta"? Nie proszę o żadne linki, tylko chociaż o twój komentarz, dlaczego ta "większość" miałaby automatycznie mieć rację. Już pomińmy to, że wyniki sondy w tym i w innych tematach zależą w głównej mierze od formuły zadawanych pytań oraz fakt, że grupka kilku ludzi pisząca komentarze w internecie przez kilka godzin dziennie, może wywrzeć wrażenie na osobie trzeciej, że taka jest opinia większości.
No jak dziecko, które zasłoni dłonią oczy i myśli, że coś w ten sposób zniknie. Liczyłaś pewnie na kilka plusików od brainletów z rana, a nie na krytyczne komentarze?
@DanteTooMayCry
#heheszki #antyszczepionkowcy #bekazpodludzi #szczepionki #ziebowcy #youtube #patologia
Jeśli chodzi tobie o liczbę osób która nie jest za obowiązkiem szczepień to trudno mi ocenić, projekt o zniesienie obowiązkowych szczepień podpisało 120 tyś. osób, co daje 0.316%, nadal beznadziejnie.
Dla porównania trzeba by sprawdzić, ile osób podpisałoby projekt o niezniesienie obowiązku szczepień. 0,316% spośród wszystkich obywateli? Znaczna część (około 7 milionów) z tych 38 milionów to jeszcze dzieci, które nic nie mogą podpisać. Mniej niż połowa z uprawnionych w ogóle chodzi na wybory (w mojej opinii wciąż dużo za dużo). Reszta, która nie dowiedziała się
@
No argument pierwsza klasa. A badania faktycznie świetne, sam fakt że grupa to 12 dzieci które Wakefield wybierał sam dyskredytuje te badania.
Ależ dalsze badania były prowadzone, choćby:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24814559
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15877763 Japonia zrezygnowała ze szczepionki MMR, a liczba dzieci chorych na autyzm wzrosła. Czyżby szczepionka MMR tak naprawdę leczyła autyzm
To masz inaczej te zdanie:
Nie znasz pracy, o której się wypowiadasz. Nie zaznajomiłeś się, ale nie przeszkadza Ci to rzucać o niej
Miłej nocy i wesołych świąt :)
Kompletnie nie ma znaczenia czas po wydaniu pracy w 98 roku w kontekście, który tu stworzyłeś, bo piszecie kłamliwe, rzeczy dotyczące tej pracy z 98 i Wakefielda, która NIE PRZEDSTAWIA TEGO o czym szumnie mówicie, tylko OBSERWACJĘ i kończy się jedynie konkluzją,
xD Ty już wybrałeś kim chcesz być:
Napisała ameba, która ma problem z podstawowym zrozumieniem co czyta. Błagam Cię, poproś kogoś znajomego, mądrzejszego od Ciebie, żeby Ci wytłumaczył o co tu chodziło.
I nie rób kobiety lekkich obyczajów z logiki. Masz w tym temacie wszystko, tylko masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
https://www.wykop.pl/wpis/37649263/#comment-132208175