Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Co jest ze mną nie tak?

Sądziłem, że mi związku trzeba, bo samemu to tak trochę lipa funkcjonować. No i tak sobie tej różowej szukam.Tylko nie wiem, czy problem jest ze mną w tym temacie, czy z różowymi. Mianowicie żadna nie potrafi mnie na tyle zaintrygować, bym chciał czegoś więcej. I co z tego, że mam gadanę? Że dziewczyny gdy zaczynam coś działać zazwyczaj potem same szukają mocno kontaktu ze mną i odzywają się, jak ja w tym samym momencie tracę zainteresowanie, bo nie czuję iskry? #!$%@? to. I nie wiem jak to zmienić. Nie wiem, czy to jakiś rodzaj #!$%@?, że nie mogę znaleźć odpowiedniej różowej? Ych...

#tfwnogf #pomocy #mirkopomoz #ocotuchodzi #zalesie #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 6
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: żeby z kimś być, najpierw trzeba umieć być sam ze sobą. Jak Ci "lipa samemu", to i "lipę z kimś" będziesz miał.

Co do powodzenia, szczególnie w momencie utraty Twojego zainteresowania, to jak najbardziej normalne. Kobieta wtedy wyczuwa, że nie jesteś łatwy, że trzeba się o Ciebie postarać, czuje że masz wartość i tak bardzo ją to intryguje (bo to większość facetów się za nią ugania, a tu znok),
  • Odpowiedz
OP: > Może przestań szukać czegoś na siłę?

@Bosky00: Nie szukam nikogo na siłę, bo w związki prawie nie wchodzę. Nie bawi mnie to, że ktoś się zaangażuje, gdy ja się po prostu nudzę. Po prostu delikatnie mnie to mierzi, że nie mogę wciąż trafić na odpowiednią towarzyszkę, bo jakby nie było życie dodatkowych barw wtedy nabiera. Żyję teraz sam dla siebie, znajomych mam dość sporo, ale jednak ten
  • Odpowiedz