Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej Mircy i Mirunie.

Mam taki... yyy... nie wiem, problem? Pytanie? Otóż... Ten wpis jest mój https://www.wykop.pl/wpis/36895145/anonimowemirkowyznania-ej-mam-takie-pytanie-i-to-j/
i TL;DR mam taki problem, że mam wrażenie, że ciężko mi znaleźć związek, bo mam bardzo niską potrzebę niskie zapotrzebowanie na fizyczną intymność, zwłaszcza w porównaniu z przeciętnym mężczyzną w moim wieku. I mam wrażenie, że dlatego zazwyczaj się tak zdarzało, że dziewczyny mnie traktowały jako materiał na przyjaciela - bo nie wykonywałem tych korków, które inni pewnie wykonują gdy chcą "czegoś więcej".

Rzecz w tym, że dla mnie... no dla mnie miłość to po prostu coś w rodzaju bardzo mocnej przyjaźni. Może jak najbardziej zawierać komponent erotyczny - i u większości ludzi go zawiera. Ale u mnie, mam wrażenie, jest to element nieobowiązkowy, przynajmniej na tym etapie mojego życia. Nie sygnalizuję tej potrzeby, bo w sumie jej nie CZUJĘ. Najprostszymi słowy jak potrafię - obecnie dużo ważniejsze jest dla mnie żeby znaleźć kogoś z kim będę mógł pogadać i ewentualnie przytulić oglądając serial, niż kogoś z kim będę mógł uprawiać namiętny seks. Seks i intymność fizyczna może sobie być, ale później, bo jest dla mnie mniej ważny niż te inne rzeczy i w sumie na codzień ja o tym nie myślę, a tym bardziej tego nie CZUJĘ tak jak niby powinno "czuć" się popęd.

Macie może jakieś przemyślenia/rady, które mogłyby mi pomóc? Zależy mi szczególnie na opiniach #rozowepaski , bo w końcu one chyba wiedzą najlepiej jak same podchodzą do tych spraw.

#zwiazki #podrywajzwykopem #logikaniebieskichpaskow #seks

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 12
Seks i intymność fizyczna może sobie być,


@AnonimoweMirkoWyznania: tylko może być? Dla mnie musi być. To są mega ważne rzeczy, nie wyobrażam sobie miłości bez seksu, przytulania, czułości albo ze zbyt małą ilością tego.
Oczekuję żeby relacja miłosna była jedyna w swoim rodzaju i na wyższym poziomie niż relacja z bratem czy cumplem.
@Gaya_Deguchi: Przeczytałam oba posty i Twoje dwa komentarze pod nimi i teraz się zastanawiam, czy i ja nie jestem aseksualna, a całe życie byłam w błędzie ( _).

@AnonimoweMirkoWyznania: Ja mam podobnie i uważam to za coś maksymalnie naturalnego. Jaką chciałbyś radę? Jak to zmienić? Ja bym niczego nie zmieniała, bo nie będziesz szczęśliwy nie będąc sobą. Może sobie tylko sprawdź, czy fizycznie z Tobą wszystko w
@LoveLight: mi dość długo zajęło nazwanie "problemu" po imieniu, także kto wie jak to z Tobą jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)
polecam poczytać o temacie, pooglądać na yt, tam jest sporo osób opowiadających o swojej drodze ku odkryciu, że są aseksualni
jak wciąż będzie brzmiało znajomo, to też witam w klubie :D
OP: @xfin No tak, to w sumie dość istotne - lat 25 od paru dni.

@nama W tym właśnie rzecz, że dla mnie MOŻE być. W sensie... no naprawdę ja o tym jakoś bardzo nie myślę. Mam bardzo wyidealizowaną wizję seksu jako czegoś, co wieńczy relację między dwojgiem ludzi i jest oznaką olbrzymiego zaufania - i jak najbardziej mógłbym, gdyby druga strona chciała. Po prostu dla mnie samego to jest coś
@AnonimoweMirkoWyznania: musisz poczytać. Ruszaj w internet i się edukuj. Aseksualizm jest tak bardzo niewidoczną orientacją, że często sami aseksualni nie mają pojęcia o jego spektrum. Poczytaj zwierzenia ludzi, mają podobnie jak Ty, jak ja.
Niektórzy spokojnie mogą uprawiać seks. Z wielu powodów, często ze względu na potrzeby partnera, ale nie szukają tego seksu z wywalonym jęzorem.
Mi tak samo zdarza się oszaleć na czyimś punkcie. Czy to ze względu na walory