Aktywne Wpisy
masur1 +315
Eh, w poprzedniej pracy byłem 3,5 roku, zwodzili mnie z podwyżkami i awansami. Bardzo lubiłem tamtą pracę, ale finalnie każdy pracuje aby zarabiać, a nie dla atmosfery.
W międzyczasie odezwała się rekruterka, od niechcenia przeszedłem 3 etapy rekrutacji, dostałem list intencyjny na maila, jednak nadal czekałem na rozmowę roczną w maju, liczyłem, że w końcu zgodnie z obietnicami dostanę awans. Nic bardziej mylnego. 3 miesiące wypowiedzenia ciągnęły się jak flaki z olejem,
W międzyczasie odezwała się rekruterka, od niechcenia przeszedłem 3 etapy rekrutacji, dostałem list intencyjny na maila, jednak nadal czekałem na rozmowę roczną w maju, liczyłem, że w końcu zgodnie z obietnicami dostanę awans. Nic bardziej mylnego. 3 miesiące wypowiedzenia ciągnęły się jak flaki z olejem,
![masur1 - Eh, w poprzedniej pracy byłem 3,5 roku, zwodzili mnie z podwyżkami i awansam...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/8ef007615096b7ea218d79fe2fa9c94a58411361cf8b68c663362fd9be08a534,w150.jpg?author=masur1&auth=244db39a49296f98d70d4b447c6a25c4)
![NicolasLatifi](https://wykop.pl/cdn/c3397992/NicolasLatifi_eIn3ccdAWf,q60.jpg)
NicolasLatifi +1336
W końcu przyszli do kasy, gdzie skasowałem ich zakupy. Dziewczyna chciała sama przeciągnąć kartę w terminalu, więc go jej podsunąłem. Miała spore trudności żeby dobrze trafić kartą, przesuwała albo za wolno, albo za szybko, albo w złą stronę. Zarówno ja, jak i jej opiekun oferowaliśmy jej pomoc, ale uparła się by zrobić to samodzielnie. Próbowała i próbowała, wciąż bez sukcesu. Tymczasem uformowała się całkiem pokaźna kolejka, klienci z ciekawością przyglądali się sytuacji.
Trwało to chyba z 10 minut i z każdą minutą dziewczyna była coraz bardziej sfrustrowana i czerwona na twarzy. Bardzo jej współczułem, to musiało być przykre uczucie nie radzić sobie z taką prostą czynnością i to jeszcze na oczach przyglądających się obcych ludzi.
Gdy już miała łzy w oczach jej opiekun w możliwie najbardziej delikatny sposób zabrał jej tą kartę. Rozkleiła się wtedy zupełnie, zaniosła się głośnym płaczem. Klienci robiący zakupy podchodzili zobaczyć co się dzieje. Opiekun przeciągnął kartę przez terminal i… też nic z tego.
#pasta #byloaledobre #heheszki