Ojciec i syn tracą mandaty poselskie. Porażka na dwóch frontach
Wybory okazały się porażką m.in. dla dwóch posłów dobiegającej właśnie końca kadencji Sejmu: Dobromira Sośnierza i jego ojca Andrzeja. Każdy z nich zdobył zbyt mało głosów w swoim okręgu. To podwójna porażka, która pokazała spadek popularności dwóch ugrupowań: Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederac
raul7788 z- #
- #
- #
- #
- #
- 89
- Odpowiedz
Komentarze (89)
najlepsze
Nie ma się czym przejmować. ¯\(ツ)/¯
Siarkowska, która w ostatniej chwili przeszła z PiS do Konfy też zrobiła błąd. Poległa, a jako kandydatka PiS w Siedlcach prawdopodobnie dostałaby jeden z 7 mandatów, które PiSowi tam przypadły.
@Tym: bardzo to smutne. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
juniorzy Sośnierz i Bartyzel
Partia, która się nie rozpadła jak wszystkie inne nowopowstałe, kolejny raz wchodzi do sejmu i wprowadza więcej posłów, niż w poprzedniej kadencji.
To nie spadek tylko wzrost. Wyborcy tej formacji sami demokratycznie oczyścili ugrupowanie z Sośnierza i Korwina, takie są fakty.
Dobra prognoza na przyszłość.
Chociaż Sośnierza akurat ocenia się zbyt krytycznie przez tę rozdmuchaną w mediach bzdurę o psach, więc jego braku w sejmie szkoda, bo to niepoprawny
@pendzoncy_jez: Nie wywalą, bo Braun ma duże poparcie i jest politykiem potrzebnym. Ja sobie Brauna życzę w sejmie jak najwięcej. Facet jest niezłomny, karku nigdy nie zgina i mówi to o czym reszta myśli ale boi się powiedzieć. Tacy ludzie są potrzebni.
I proszę już nie odlatywać z tymi ruskimi szpiegami, bo to bzdury.
Jak się polski premier miział z Putinem to było okej.
Jak Kwaśniewski grał w tenisa z Ałganowem to
Ojciec w PISie a syn w Konfie. Konfiguracja jak w wielu polskich domach, z tym że zwykle na głosowaniu się kończy.