Wpis z mikrobloga

  • 1
0 plusów

@Hannahalla no trochę skisłem xD wszędzie tak jest ale jakbym sam organizował od A do Z, to miałbym luźniejsze podejście :D myślę, że reszta podzoela to zdanie
  • Odpowiedz
@arturro94: U mnie zawsze można było jeść wcześniej i do dziś można ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie ma sensu się tak spinać. Jedyny problem jest z ilością jedzenia, ale co roku z mamą to negocjuję i jest coraz lepiej :)
  • Odpowiedz
pokojnie, u mnie połowy placków nie ma zaraz po zrobieniu, mama przestała walczyć


@gfgfgfa: bo wtedy są najlepsze, w święta każdy już i tak nażarty to tak nie wchodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Hannahalla: kurła ty to chyba w jakimś burżujskim domu wychowana XD, u mnie nie wolno ciast bo to na swieta a i tak polowa znika przed wigilia :D natomiast normalne zarcie to kiedy sie chce :D
  • Odpowiedz