Wpis z mikrobloga

kiedyś w sylwestra piłem z siostrą whiskey. jako że ona miała mocną głową to mnie przepiła, więc ja #!$%@? poszedłem spać. jak się położyłem to wiadomo - helikopter od razu. nie mogąc chodzić przypomniało mi się, że koło łóżka wcześniej położyłem stary ręcznik. stwierdziłem, że w niego narzygam, a rano go wyjebię, bo i tak go nie szkoda. jak pomyślałem tak też zrobiłem.

wstaję rano i widzę całą podłogę zarzyganą, obrzygane łóżko i to nie był ręcznik, tylko moja jedyna kurtka. xD kurtka nie chciała się doprać (próbowałem łącznie 5 razy), cały czas #!$%@?ła rzygami, więc przez 2 tygodnie chodziłem w bluzie, bo nie miałem kasy xD #degeneratwpis
  • 5
@kaszlakmain: a to jeden kumpel z UK je jak ochlany busem, a obok niego stary dziadek. Zachciało mu się rzygać więc postanowił do swojego plecaka, uroił sobie że dziadek go nie słyszy mimo że słyszał cały autobus i gdy wychodził z plecakiem każdy na niego pewnie patrzył i czuł smród rzygocin. Wyrzucił potem ten plecak do kosza, a nad ranem go wyciągał bo miał tam paszport i dokumenty xD
@MajaGraja: xD to ja opowiem trochę z innej beczki jak kiedyś "ukrywałem się" z ćpaniem w domu. raz siedzieliśmy sobie razem rodziną, a ja byłem ostro porobiony na opio i gadamy, gadamy i zacząłem lekko przysypiać i zasnąłem. spałem pare minut, ale byłem tego świadomy i słyszałem siebie jak chrapałem xD obudziłem się i jak gdyby nigdy nic wypiłem herbatę xD a pare tygodni później spytany czy ćpam odpowiedziałem że nie