Wpis z mikrobloga

W ogóle to zawsze ale to #!$%@? zawsze jak stanę sobie przed galeria krakowską i odpalę sobie papieroska to w sekundę spod ziemi wychodzą żule i chcą albo szluga albo złotówkę do wódy...

Już się przyzwyczaiłem w sumie do tego i olewam ich, nawet już im nie mówię żeby #!$%@?, nic nie mówię. Udaje że nie widzę że stoi koło mnie i #!$%@? że ta złotówka zmieni jego życie bo kupi wtedy jabola.

Ale dzisiaj to ocipiałem, stoję sobie spokojnie, odpalam papieroska i naglę z prawej żul, z lewej żul, z tyłu żul... no #!$%@? z każdej strony żul... Do tego z lewo prawej strony (xD) jakaś dziwna dziewczynka podchodzi. I #!$%@? w kolejce się ustawiają do mnie xDDDD Pierwszy chciał szluga, drugi jakieś drobne, trzeci też szluga, a ta dziewczynka do mnie "GDZIE AUTIOBUS DO UKRAINU"

#!$%@?łem się, #!$%@?łem papieroska i wszedłem do galerii bez słowa.

takie # zalesie na nodz
  • 17
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@lubie-sernik: robiłem kiedyś w Tesco duże zakupy na urodziny, no zapłaciłem z 2k spokojnie. Jak żule to zobaczyły to się kilkunastu w kolejce ustawiło, żeby żebrać xD Nawet kłótnie były kto kiedy pyta xDDDDD
Do dziś nie wiem skąd ich się tam tylu wzięło xD
  • Odpowiedz
@lubie-sernik Dlatego nie cierpię stać pod gk. Najgorzej jak muszę na tramwaj poczekać, niby 10 minut ale o 10 za długo i wszyscy zdążą "kierowniczko, poratuj złotóweczką" powiedzieć. Moim hitem jest gościu, który podchodzi za każdym razem czyli średnio 2 razy w tygodniu i dalej mnie nie kojarzy, za każdym razem słyszę inną historyjkę. Ostatnio nawet powiedział coś w stylu "widzi pani, że jestem WZGLĘDNIE trzeźwy".
¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz