Wpis z mikrobloga

@FionnMacCumhail: Co ty gadasz, własnie najlepiej po zibenach isć na miasto jak masz taką ekipę. My maksymalnie w 7 łaziliśmy i z Brudna na piechotę nas do Marek obok Warszawy wywiało. Mieliśmy zmieszaną butelkę 2 litry coli pół na pół z balantinsem i koleś który się tym opiekował zgubił ją z 300 metrów od domu, jak poszliśmy szukać to już nie było :) 1 się skaleczył po drodzę i miał krzywą