Wpis z mikrobloga

@Operator_koparki_recznej: I wystarczająco dobrej machiny. Wkurzył się i odszedł skłócony - trochę mu się nie dziwię. Wtedy każdy czołowy team był obsadzony i JPM nie miał perspektyw na żadne takie miejsce w ciągu najbliższych lat. Oczywiście jeździł w McLarenie z topu, no ale tam jednak nr.1 był Kimi i to nie podlegało żadnej dyskusji.
  • Odpowiedz