Wpis z mikrobloga

@czodak programy stypendialne istnieją. Proste. Studia medyczne są drogie (30-50k rocznie) natomiast państwo za to płaci a potem osoba której się nie podoba- spieprzać za granicę Drenaż mózgów i gotówki z podatków.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Holenderski_Ser: ta rozmowa nie ma dalszego sensu-dalem Ci jasne argumenty z czego wynika obecną sytuacja (wyjazd studentów za granicę) a ty tylko w koło zwrot pieniędzy, pokrycie kosztów studiowania zamiast podać jakie kolwiek sensowne rozwiązania
Np. Podniesienie plac rezydentów czy lekarzy, lekarze również dużo w państwowych szpitalach nie zarabiają- ich główne przychody są z prywatnych klinik czy przychodni
@MMARS państwowe pieniądze to skrót myślowy. Gdyby one nie pochodziły z moich podatków tylko magicznie pojawiały się w banku narodowym to bym był nawet za tym żeby kupować każdemu codziennie średnia hawajską.

Demokracja też polega na tym żeby nie szkodzić innym a studiowanie za czyjeś pieniądze i potem ucieczka jest właśnie takim zachowaniem.
Podatnik wykłada pieniądze na wykształcenie innej osoby i ma prawo się spodziewać że ta osoba będzie wykorzystywała wykształcenie w
@czodak powtarzam. Pieniądze za które ktoś się kształci to inwestycja. Inwestycja bez zwrotu jest zła inwestycja. Lekarz powinien pracować w Polsce tyle czasu aby zwrócił się podatnikowi.
Jeżeli nie to są biedronki, lidle itp
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Holenderski_Ser: sądzę mimo wszystko że bardziej potrzebujemy lekarzy niż kasjerów (nie ubliżając żadnemu) jak zabraknie kasjerek to kolejki w sklepie będą dłuższe i nie zdążysz na serial
Jak zabraknie lekarza to też kolejki będą dłuższe ale może nie doczekasz się kolejnych urodzin.
Uwazam że w przypadku medycyny lepiej być trochę na - w budżecie ale mieć zaplecze medyczne i pewność że ktoś ci pomoże w szpitalu.