Wpis z mikrobloga

Fajnie jest, w końcu chodzę sobie do lasu w poniedziałek w środku dnia, nie mam prawa narzekać. Mógłbym przecież harować w gównopracy i nie mieć czasu podrapać się po kuśce. Albo wpieprzać piach z gównem w Afryce, bo przecież głodujo. Albo w ogóle od 5 roku życia walczyć na wojnie. Ludzie to mają problemy, ja to nie mam prawa nawet myśleć, że mi źle, przecież mam wszystko czego zachcę, od dobrobytu to się w głowie przewraca, stwarzam problemy znikąd. Ludzie to umierają ze zmęczenia w takiej Azji, żebym mógł strzelić kloca na klopie w ciszy gapiąc się w smartfon. W ogóle to nie mam pracy więc chodzę do gimnazjum i wmawiam sobie jakieś #!$%@?, narzekam na wszystko, na szczęście za kilka lat z tego wyrosnę. Kiedyś to się kijem wybijało takie głupoty z głowy.

A już za chwilę wśród kochającej rodziny w atmosferze pełnej zrozumienia i chrześcijańskiej miłości: A co tam robisz Anoni w ogóle? Bo wiesz ten Jasiu co w twoim wieku jest kończy studia, pracuje i jeszcze żeni się w tym roku, tak Halinka mówiła no i jeszcze ksiądz jak chodził po kolędzie to nie mógł się go nachwalić, taki to porządny chłopak, bo pytałam. No a ty to co, no bo musisz przecież coś robić, nikt za ciebie życia nie przeżyje, dlatego dyktujemy ci wszystko jak musi być. Dla twojego dobra Anoni. Odezwij się słowem, to jak to, co ty mówisz bożesztymój. Co to za hierarchia wartości!? Przecież my tu wiemy co mówimy, możemy pójść nawet do kościoła w niedzielę, możemy chleba zjeść, wypić bimber, mamy dach nad głowo, dzieci. Tymi rencami zdobylimy ten szczyt potrzeb i marzeń.

I tak w ogóle, jeśli jeszcze tego nie wspominałem jestem zbuntowanym gimnazjalistą, no bo kto by pisał takie wysrywy, jak tak można. Na dowód gówniarstwa dodam, że papież to by mi w ryj napluł tymi samymi ustami co całował ziemię, tą ziemię, jakby zobaczył, że się tak zachowuję. Muszę zaczesać emo grzywkę, potem postawić amarantowego irokeza, bo przecież, jak wiadomo ktoś taki jak ja nie może wyglądać zwyczajnie.
Szedł se górol po Giewoncie i #!$%@?ął piorun w prącie.

Ale wuj z tym, czeka nas świetlana przyszłość, tak więc chleję Wasze szczęście, bo takie mi zostało.
Kochajcie się i lubcie się tako rzecze Ashtar Sheran. Hevenu shalom alechem. Już można się śmiać i płakać. Dzisiejszą imprezę sponsoruje przodownik pracy i koleżanka po prawej.

Skupmy się na problemach świata, zamiast na człowieku, wtedy problem z tym drugim zniknie.


#przegryw #pijzwykopem #gorzkiezale
Pobierz Debil_Lesny - Fajnie jest, w końcu chodzę sobie do lasu w poniedziałek w środku dnia,...
źródło: comment_84hBQ9ZcidXdHaXBiIaWdmDdCnekx6By.jpg
  • 7