Wpis z mikrobloga

Ale #heheszki były. Na anestezjologii nie mogli rozkminić jakim cudem K.pneumoniae New Dehli (bakteria #!$%@? oporna na wszystkie antybiotyki) ciągle się rozsiewa na nowych pacjentów.
Ordynator ostro pilnował wszystkich żeby do nosicieli podchodzić sterylnie, zawsze nowe rękawiczki, jednorazowe fartuchy i specjalny stetoskop do każdego łóżka itd. Ale nikt nie zauważył, że ksiądz chodził po oddziale, robił ostatnie namaszczenia i nie dezynfekował rąk xD anioł śmierci normalnie xD
Dodam tag #bekazkatoli dla atencji
  • 45
@vuxiu: Tu akurat bezmyślność ale ja, 25 lat temu odrabiałem wojsko w szpitalu i przez kilka m-cy pracowałem na sterylizacji.
Było nas 2 łebków z łapanki (na zmianę) i stara piguła, która pracowała do godz.15. Ten, który zostawał na drugą zmianę czekał aż piguły z bloku operacyjnego pomyją narzędzia i popakują w puszki i pakiety. Wtedy trzeba było zabrać to z bloku, zwieźć do piwnicy, zapakować umiejętnie do autoklawu aby para
Ordynator ostro pilnował wszystkich żeby do nosicieli podchodzić sterylnie, zawsze nowe rękawiczki, jednorazowe fartuchy i specjalny stetoskop do każdego łóżka itd. Ale nikt nie zauważył, że ksiądz chodził po oddziale, robił ostatnie namaszczenia i nie dezynfekował rąk xD


@vuxiu: Aaaa, czyli ze ksiadz chodzil i zarazal ludzi superbakteria odporna na wszystko i nikt nie wiedzial jak to sie przenosi na ludzi, a ksiadz mial magiczna tarcze z wiary i dlatego ta