Czego się nie dotknę, to kopie mnie prąd... Od szafek, drzwi (domowych i samochodowych), innych ludzi, po haczyki na ubrania. Staram się unikać ubrań ze sztucznych tkanin, ale na przykład czapkę mam 100% poliester, do tego skarpety przeważnie 80/20, ew. kurtka w środku wypełniona polarem. Wiecie może jak to rozwiązać? #zdrowie
@JosNy: Raczej bym to odrzucił, w szkole chodzę w 2 różnych parach; jedne typowo na jesień/zimę, a drugie typowe na wiosnę/lato. I za każdym razem mam te nieprzyjemne uczucia.
Zloty naszyjnik nos na szyi,w miarę pomaga bo zamiast 20 kopnięć na dzien to mialam tylko niecale 9 + 1 gdzie az na podloge jeblam ,ja jak chce auto zamknac to nogą to robie dlatego jest cale porysane,zmiana butow nie pomogla nawet na nike,zauwazylam tez ze przy mnie sie sprzet czesto psuje poczytałam o tym i nie ejstem sama chyba zaczne robic to co inni naelektryzowani czolo do lustra przy kazdej pobudce
Od szafek, drzwi (domowych i samochodowych), innych ludzi, po haczyki na ubrania.
Staram się unikać ubrań ze sztucznych tkanin, ale na przykład czapkę mam 100% poliester, do tego skarpety przeważnie 80/20, ew. kurtka w środku wypełniona polarem.
Wiecie może jak to rozwiązać?
#zdrowie
A poczytaj to:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,22,12310847,12310847,okropnie_strzelam_pradem_co_zrobic_.html