Wpis z mikrobloga

#taxi
#uber
#hiv
Wczoraj bylem grubo spozniony, czekanie na ubera nie wchodzilo w gre. Wiec podbijam do jedynej taksowki otwieram drzwi i pytam wasatego dziada czy mozna dziad spytal pod jaki adres, jak uslyszal gdzie chce jechac to mu zyla na czole wyszla i powiedzial, ze to za blisko, jemu sie nie oplaca i "ubera se pan zamow" xD bylem tak zdesperowany, ze zaoferowalem mu 20zl zgodzil sie. Podczas jazdy tak sie #!$%@? wydzieral, wylewal swoje zale, ze ubery im robote kradna i nic nie idzie zarobic xD najlepsze w tym jest to ze udalo mi sie kawalek nagrac. Jak by bylo zainteresowanie to moge wrzucic.
  • 9